Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

7 punkt porządku dziennego:


Informacja prezesa Rady Ministrów w sprawie przyszłości Unii Europejskiej.


Poseł Antoni Macierewicz:

    Panie Marszałku! Przepraszam, proszę wybaczyć. Pani Marszałek! Wysoka Izbo! To niesłychanie ważna i kluczowa debata. Wypada wyrazić żal, że prowadzona ona była przez tych, którzy rządzą, i przedstawicieli klubów lewicy, którzy pragną przyłączyć się do państwa rządów. Gratulacje składam na ręce pana ministra jako najwyższego obecnego tutaj urzędnika państwowego koalicji. Zyskaliście dzisiaj wspaniałych sojuszników. Pan Leszek Miller, który jeszcze nie zdążył rozliczyć się z moskiewskiej pożyczki, już pragnie zapisać się do nowego państwa federacyjnego, że tak powiem, z waszą pomocą. (Oklaski)

    Klub Palikota, który chciałby za wszelką cenę zalegalizować heroinę (Poruszenie na sali), panie ministrze Sikorski...

    (Poseł Jacek Najder: To skandal i kłamstwo!)

    ...ten klub chciałby także wesprzeć...

    (Poseł Jacek Najder: Kłamstwo!)

    ...waszą koalicję. Moje gratulacje. Powstaje formacja, która może liczyć na poklask. Tylko czyj? Jakiej Europy?

    (Poseł Jacek Najder: Normalnej Europy.)

    Czy taką Europę rzeczywiście pan, panie ministrze, chciałby zafundować Polsce? Co takiego się zdarzyło, jaką to wojnę Polska przegrała, żeby mieć taką Europę, charakteryzowaną przez byłych aparatczyków komunistycznych i ludzi, dla których legalizacja narkotyków jest głównym celem politycznym?

    (Poseł Jacek Najder: To skandal, to kłamstwo!)

    To jest formuła, którą chciałby nam pan zafundować? Czy w imię tej właśnie formuły opowiada nam pan o realizmie? Jeśli chodzi o kalkulację, którą pan przeprowadził, szanuję to. Co więcej, rozumiem tę kalkulację, którą pan przeprowadził, i nie odrzucam jej a limine, bo Polska w swoich dziejach znajdowała się w dramatycznych sytuacjach, w których musiała różny dyktat przyjmować do wiadomości. Pan nawet nam powiedział, o jaką sytuację chodzi. Pan nam nawet powiedział, za co dziękuję, jakimi wzorcami posługiwał się pan w Berlinie, gdzie wygłaszał pan swoje przemówienie, oraz ostatnio w Brukseli, mianowicie wzorem traktatu jałtańskiego. To Jałtę pan przywołał jako przykład obecnych swoich decyzji.

    (Głos z sali: A co na to Moskwa?)

    To Jałta ma być wzorem, do którego pan, wraz z panem Palikotem i panem Millerem, nas pcha. Otóż mogę panu powiedzieć tak: rozumiem obecność pana Millera i pana Palikota w tej formule. Ale pana?

    (Poseł Jacek Najder: Ale my nie rozumiemy pana obecności, pan jest szkodliwy.)

    To może jest głupie, ale powiem panu więcej. To jest nie tylko głupie, to jest dla Polski szkodliwe. Przykładacie państwo rękę do niszczenia Unii Europejskiej wolnych państw i narodów, tej, którą stworzyli ojcowie założyciele. To była Unia Europejska oparta na suwerenności państw. Za taką Unią Europejską Polacy kiedyś głosowali w referendum.

    Jak pan zapewne pamięta, a jeśli nie, to chcę przypomnieć, że przestrzegaliśmy wówczas - byłem wśród tych, którzy to robili - że chociaż ładnie to teraz wygląda, że chociaż obietnice, które są nam formułowane: i finansowe, i cywilizacyjne, i polityczne, i różne, miło brzmią, to koniec będzie inny. Końcem będzie doprowadzenie nas do jednego państwa europejskiego...

    (Głosy z sali: Brawo! Brawo!) (Oklaski)

    ...o którym z taką radością dzisiaj mówili pana najnowsi sojusznicy. To jest pana rzeczywiste wsparcie i rzeczywiste oparcie. Dlatego byliśmy przeciwko wstąpieniu do Unii na takich warunkach, na których państwo wtedy nas tam wepchnęliście.

    Ale był jeden element, który trzeba dzisiaj przywołać i który wyglądał inaczej, mianowicie związany ze zobowiązaniami finansowymi. Państwo dzisiaj przez cały czas mówicie: przecież Polacy podjęli tę decyzję w referendum, więc niech się tego trzymają, to zobowiązuje. Tak, ale ten układ miał dwie strony: miał stronę polską i miał stronę unijną. Unia zobowiązała się do przekazywania nam pieniędzy w zamian za rynki, które daliśmy Unii.

    To nie jest żadna łaskawość ze strony Unii Europejskiej, że daje pieniądze. To jest wasza odpowiedzialność, że wy tracicie te pieniądze. To jest wasza odpowiedzialność, że zgadzacie się na to, że z każdego euro, które płynie do Polski z Unii Europejskiej, 85 centów wpływa do przedsiębiorstw, których stolicą jest Berlin. I to jest rzeczywista konsekwencja układu gospodarczego, jaki państwo realizujecie. To jest wasza odpowiedzialność, że chociaż macie w traktacie akcesyjnym zobowiązanie Unii Europejskiej, że od 2012 r. będą zrównane dopłaty dla polskich rolników, nie umieliście tego wyegzekwować. A więc złamano podstawowy fundament umowy między Polską a Unią.

    Ale w tym wszystkim najgorsze jest jeszcze coś innego. Państwo szermujecie nazwą Unia Europejska, odnosząc się do tworu, który właśnie Unią nie jest, który właśnie Unię zniszczył na naszych oczach, który właśnie ją rozbił, bo te 24 państwa czy 3 państwa, które zgodziły się na unię fiskalną, przyjęły to zobowiązanie poza Unią Europejską. Unia Europejska jako mechanizm pozostała w istocie przy Wielkiej Brytanii.

    Państwo, forsując unię fiskalną, rezygnujecie ze wszystkich przywilejów, jakie należą się nam w związku z traktatem akcesyjnym, i wszystkich zobowiązań, które tamte państwa podjęły w ramach traktatu akcesyjnego. Wpychacie nas na zasadzie drugorzędności do nowej struktury, w której tamte zobowiązania już nie istnieją i w której będziemy ponosili wyłącznie...

    (Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski: Pogotowie ratunkowe, bardzo proszę.) (Wesołość na sali)

    ...konsekwencje dominacji Berlina bez żadnych przywilejów, które dotychczas były Polsce zagwarantowane.

    Przyjmuję do wiadomości miny, jakie teraz pan minister stroi, bo mina błazna jest często przez pana przyjmowana publicznie...

    (Głosy z sali: Uuu!)

    ...ale pan jest ministrem Polski i spraw zagranicznych i ma pan obowiązek zachowywać się poważnie nie tylko na sali sejmowej, ale także wtedy, gdy reprezentuje pan państwo polskie.

    Na koniec króciutka informacja historyczna, dlatego że niestety olbrzymia część wypowiadających się dzisiaj posłów nie zna historii Polski ani nie zna podstawowych zasad. Otóż tym, którzy deklarują, że przecież nic złego się nie dzieje, bo to my sami, własnowolnie, dobrowolnie rezygnujemy z części niepodległości na rzecz innej struktury, w związku z czym nie można mówić o utracie suwerenności, bo my sami to robimy, chcę przypomnieć, że trzy kolejne sejmy rozbiorowe same podjęły decyzję o likwidacji suwerenności Polski. (Oklaski)

    A na koniec...

    (Głosy z sali: Sześć, pięć, cztery, trzy, dwa, jeden, zero.) (Oklaski)

    ...panie ministrze, pan... (Dzwonek)

    Pani marszałek, rozumiem, że przedłużyła pani czas wystąpienia przerywanego przez tamtych posłów. Dziękuję bardzo, pani marszałek, za przedłużenie czasu.


7 punkt porządku dziennego:


Informacja prezesa Rady Ministrów w sprawie przyszłości Unii Europejskiej.


Poseł Antoni Macierewicz:

    A na koniec, proszę pana, chcę powiedzieć, że król Stanisław Poniatowski dobrowolnie podpisał rezygnację z polskiej suwerenności. (Gwar na sali)


7 punkt porządku dziennego:


Informacja prezesa Rady Ministrów w sprawie przyszłości Unii Europejskiej.


Poseł Antoni Macierewicz:

    Tylko że mało ludzi wie, iż podpisał w zamian za to, że Katarzyna zobowiązała się pokryć jego długi, to były jego osobiste interesy. I na tym polega wasza odpowiedzialność, a także wasza hańba. Dziękuję. (Oklaski)



Poseł Antoni Macierewicz - Wystąpienie z dnia 15 grudnia 2011 roku.


231 wyświetleń

Zobacz także: