Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Sojusz Lewicy Demokratycznej składał wniosek, aby debata na temat kierunków rozwoju i tego, co się dzieje w Unii Europejskiej, odbyła się przed szczytem. Złożyliśmy również wniosek, aby po szczycie, a przed posiedzeniem Parlamentu Europejskiego odbyło się posiedzenie Komisji Spraw Zagranicznych. Nie odbyło się, ale wydawało się, że podczas dzisiejszej debaty usłyszymy od premiera, co zostało ustalone na szczycie europejskim. Pan premier przedstawił swoje refleksje, powiedział, kogo lubi, kogo nie lubi, ale nie przedstawił żadnych konkretów dotyczących tego, co ustalono na szczycie. Jaką kwotę mamy wpłacić na fundusz stabilizacyjny? Na jaki procent? Na jak długo? Kiedy te środki zostaną oddane? Czy będziemy mogli skorzystać z tego funduszu, który będzie wynosił prawie 200 mld euro? Swoją drogą to nie jest dużo, bo prawie 100 mld euro euroland przekazał na ratowanie Grecji. To jest kwota, z której moglibyśmy skorzystać. Nie usłyszeliśmy również, co się stanie, jeśli nasz kraj będzie miał większy deficyt niż 55%, a tak się może zdarzyć. Wszyscy mówią, że może on sięgać 60%. Jakie konsekwencje może to mieć dla Polski? I w końcu czym różni się tzw. sześciopak od pakietu fiskalnego? To jest pytanie, na które powinniśmy dzisiaj usłyszeć odpowiedź. Żadne odpowiedzi w tej sprawie dzisiaj nie padły. Zamiast debaty mieliśmy po prostu kłótnię, a Polacy czekają na odpowiedź. Dziękuję bardzo. (Oklaski)