Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pani Minister! Wydajemy miliardy na ochronę środowiska, i dobrze, bo ochrona środowiska to ważna rzecz. Warto jednak pamiętać, że w tym wszystkim najważniejszy zawsze jest i musi być człowiek. Polskie rzeki z powodu naszej troski o ptaszki czy robaczki mają najniższe kategorie żeglowności, bobry zżerają polskie nadbrzeżne lasy, dziki niszczą uprawy, biegają po ulicach, powodują wypadki. My ciągle uważamy, że to jest dobra droga. Może czas najwyższy powiedzieć, że to nie jest najlepsza droga?
Niemcy, Austria czy Holandia to nie są kraje niszczące środowisko, to są liderzy ochrony środowiska. Te kraje to również liderzy żeglugi śródlądowej. Ekologia i transport wodny mogą i muszą iść w parze, bo transport wodny jest najbardziej ekologiczny i najtańszy ze wszystkich środków transportu. W Europie trwają wielkie inwestycje w śródlądowe drogi wodne. Unia Europejska finansuje 95% kosztów rewitalizacji rzek.
My w Polsce w 2014 r. wydaliśmy ponad 1 mld zł w ramach ˝Programu dla Odry - 2006˝. Odra odgrywa kluczową rolę w transkontynentalnym śródlądowym połączeniu Bałtyku z basenem Dunaju, nazywanym drogą wodną E30. Przyszłość polskiej żeglugi śródlądowej to także droga wodna E40: Bałtyk - Wisła - Narew - Bug - Dniepr - Morze Czarne, a także E70: Odra - Wisła - Nogat - Zalew Wiślany.
Sama Odra po rewitalizacji wiąże się z ponad 50 tys. nowych miejsc pracy. Wisła, Narew, Bug i Nogat to kolejne 35 tys. nowych miejsc pracy. Rewitalizacja rzek to rozwój turystyki i transportu. Żegluga śródlądowa to transport blisko 1 mln kontenerów rocznie bez szkody dla środowiska. Żegluga śródlądowa to rozwój regionów nad Narwią, miast takich jak Ostrołęka, Różan czy Pułtusk. Rewitalizacja rzek i żegluga śródlądowa to rozwój regionów nad Bugiem: Wyszkowa, Ostrowi, Broku, Małkini czy Włodawy. Żegluga śródlądowa to rozwój gospodarki. Żegluga śródlądowa to także ekologia i ochrona środowiska jednocześnie. To paradoks, że chroniąc środowisko, pozbawiamy się żeglowności naszych polskich rzek, bo rzeki to jest nasz skarb. Musimy dbać o Odrę, Wisłę, Bug, Narew i wszystkie inne polskie rzeki.
Program z 2006 r., który dzisiaj podsumowujemy, definiuje priorytety. Po pierwsze, budowa czynnego i biernego zabezpieczenia przeciwpowodziowego, po drugie, ochrona środowiska, czystość wód, po trzecie, usuwanie szkód powodziowych, po trzecie, renaturyzacja ekosystemów, po piąte, zwiększenie lesistości, dopiero po szóste, utrzymanie i rozwój żeglugi śródlądowej i po siódme, energetyczne wykorzystanie rzek.
Posłowie w 2006 r. potraktowali rzeki jako zagrożenie, stąd też takie właśnie priorytety: żeglowność znalazła się dopiero na szóstym miejscu, energetyka na siódmym. Dziś w wyniku działania tego programu znacznie zminimalizowaliśmy zagrożenie. Dzisiaj musimy widzieć w rzekach nie tylko zagrożenie, ale również szansę. To się musi uzupełniać.
Jako przewodniczący podkomisji do spraw żeglugi śródlądowej rekomenduję przewartościowanie priorytetów w kolejnych programach, bo polskie rzeki to wielka szansa na rozwój regionów. Traktujmy rzeki kompleksowo, bo warto - dla gospodarki i dla ochrony środowiska. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
Posiedzenie Sejmu RP nr 102 Przedstawiona przez Radę Ministrów informacja o realizacji zadań wynikających z wieloletniego programu "Program dla Odry - 2006" w roku 2014 wraz ze stanowiskiem Komisji