Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Chciałbym zadać następujące pytanie: Kiedy rząd pana Tuska wreszcie opowie się, czy jest za GMO, czy nie? Bo propozycja, która jest przedłożona i którą teraz rozpatrujemy, wydaje się jednoznaczna: niejasne, nieprzejrzyste, pokrętne, jak mówiono na sali, rozwiązania wskazują, że państwo jesteście za GMO. Myślę, że to jest dobra - oczywiście dobra w cudzysłowie - informacja dla wyborców Platformy Obywatelskiej w Polsce, bo, z tego, co pamiętam, tego chyba nie było w programie wyborczym. Ale do rzeczy.
Kwestia zwiększenia bezpieczeństwa osób prowadzących badania nad GMO wydaje się oczywista, natomiast skala zagrożeń, jakie wynikają z tej propozycji, wskazuje na to, że będą to badania nad bronią biologiczną. Jeżeli się mylę, to proszę mi to wytłumaczyć. To jest fragment uzasadnienia: Działania zamierzonego uwolnienia GMO do środowiska, ze względu na brak fizycznej bariery oddzielającej organizm genetycznie zmodyfikowany od ludzi i środowiska, rodzą duże zagrożenie. To jest eufemizm. Mowa oczywiście o wyrządzonych szkodach i ewentualnych roszczeniach. Ale są szkody, których nie da się naprawić, chociażby kwestia, o której przed chwilą mówiła koleżanka. Już nie wspomnę o chińskich biedronkach, choć one, mam nadzieję, nie były modyfikowane w chińskich laboratoriach, aczkolwiek w dzisiejszych czasach wszystko jest możliwe.
Kwestia na przykład przepisów dotyczących powołania komisji do spraw awarii. Uważam, że to jest wielki eufemizm: w sytuacji, w której (Dzwonek) wszystkie rozporządzenia uzupełniające nie są, że tak powiem, dopieszczone, przedstawiać w ogóle... Nie ma czasu.
Jakie były konsultacje społeczne - z kim, gdzie, jak i kiedy? Skłaniam się tutaj do zastosowania innych działań obywatelskich, takich jak wysłuchanie publiczne czy nawet referendum w sprawie GMO w Polsce. Dziękuję uprzejmie. (Oklaski)