Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Z życia znane są nam przypadki ludzi, którzy najpierw podpalają, a następnie uczestniczą w akcji gaśniczej. Są to z reguły strażacy, którzy robią to dla zarobku, czasami dla przyjemności, bo mają skłonności piromańskie, a czasami z obu tych powodów jednocześnie.
(Poseł Edward Siarka: Co pan opowiada, panie pośle?)
Mam takie pytanie, wiąże się to z działalnością rządu.
(Poseł Edward Siarka: Co to jest? Trzeba reagować.)
Najpierw produkujecie państwo jeden problem, doprowadza to do kryzysu, teraz usiłujecie państwo ten problem rozwiązać i jednocześnie fundujecie państwo z góry przewidziany następny problem. Czemu państwo podkładacie te miny? Bo przecież dzielenie środowiska, które w ramach tego projektu, który państwo złożyliście, się odbywa, jest widoczne dla wszystkich. Wszyscy wiedzą, że będzie to problemem, a ten problem, jeśli nie spadnie na państwa, to spadnie na następną ekipę rządzącą, obojętnie, jaka ona będzie.
W takim razie pytanie do nas wszystkich, bo rozumiem, że wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za tworzenie prawa i za działalność systemu. Dlaczego zamiast z góry starać się ten problem ominąć, jak ślepy kapitan pakujemy się na rafę, nie patrząc na konsekwencje? Proszę odpowiedzieć, dlaczego, skoro mamy państwa uważać za odpowiedzialną ekipę, bo tak się państwo przedstawiacie, pakujecie nas państwo w kolejny problem? Dziękuję. (Oklaski)