Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

12 punkt porządku dziennego:


Informacja bieżąca.


Poseł Józef Rojek:

    Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie Ministrze! Panie Pośle Wnioskodawco! Ten temat został wywołany na tej sali za późno.

    (Poseł Marek Rząsa: Lepiej późno niż wcale.)

    Bardzo dobrze, że pan to uczynił i że państwo to uczynili, pochwalę was z tej mównicy jako poseł opozycyjny. Kiedy się patrzy na to, co się dzieje, o zgrozo, panie ministrze - nie mówię już o zjawisku, tylko o procederze - to włos się jeży. Jak pan poseł, pan marszałek Stefaniuk tu powiedział, za moich czasów - myślę, że i pana marszałka, i pana marszałka - przecież nie było sal gimnastycznych, były łąki i jeszcze kretowiska. Żeby wejść na łąkę, trzeba było jeszcze sobie kretowiska rozgarnąć. Teraz mamy ˝Orliki˝ i basen w każdej gminie, jakieś parki wodne itd., a tyle młodzieży dotkniętej skoliozą, jakimiś dysfunkcjami.

    To jest poważne pytanie i do ministra zdrowia, i do ministra finansów, do rządu: Co się dzieje z polskim społeczeństwem? Dzisiaj, idąc przez gminę czy obok szkół, możemy zobaczyć, że pewne grupki w czasie lekcji stoją gdzieś w krzaczkach i palą papieroski. Okazuje się, że to są uczniowie zwolnieni z WF, a chłopy jak drągi. Dlaczego ten proceder ma miejsce?

    Miałem, panie ministrze, zadać panu pytanie, czy ministerstwo jest zorientowane w sytuacji, ale pan tu to wyjaśnił. Chodzi o Najwyższą Izbę Kontroli, o to, że wy macie takie spostrzeżenia i wyniki. I powiedział pan też, co czynicie. Tylko że to wszystko, jak pan wie, nie idzie według krzywej malejącej, tylko wzrostowej, do góry. To coś jest nie tak. Dlatego myślę, że trzeba zewrzeć szyki i zdecydowanie powiedzieć temu: nie. Bo jeżeli my na to nie zwrócimy tu uwagi... A to się wiąże z pewnymi konkretnymi decyzjami, tylko czy nas na to politycznie dzisiaj stać? Myślę, że tutaj jest sedno sprawy. (Dzwonek) Są pieniądze wyłożone na pewne sprawy związane z basenami itd., których gminy utrzymać nie mogą. Taka jest prawda...

    Wicemarszałek Eugeniusz Tomasz Grzeszczak:

    Panie pośle, czas minął.

    Poseł Józef Rojek:

    ...bo to nie jest nigdzie dochodowe.

    Wicemarszałek Eugeniusz Tomasz Grzeszczak:

    Panie pośle, czas minął.

    Poseł Józef Rojek:

    Ale musimy naprawdę zadbać o to, żeby było inaczej. Dziękuję.



Poseł Józef Rojek - Wystąpienie z dnia 23 stycznia 2014 roku.


144 wyświetleń

Zobacz także: