Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pani Minister! Problematyka zawarta w rozpatrywanej dzisiaj ustawie jest tak ogromna, że skupię się na obszarze gminy, bo wydaje mi się, że ta podstawowa jednostka administracyjna to jest dobre pole do tego, żeby zadać kilka pytań dotyczących funkcjonowania tej ustawy. Pierwsze pytanie: Co państwo zrobili... Może inaczej: Jak pani ocenia przedmiotową ustawę odnośnie do tworzenia odpowiednich warunków do rozwoju instytucji wspierania rodziny, mówię o poziomie gminy, tj.: zatrudnienie asystentów rodziny, rodziny wspierające, tworzenie placówek wsparcia dziennego?
Następna kwestia. Minął, powiedzmy, rok funkcjonowania tej ustawy. Czy ta ustawa wniosła coś nowego, jeśli chodzi o podniesienie rangi zawodu pracownika socjalnego i asystenta rodziny? Czy wpłynęła na coś, co można określić ścieżką kariery takiego pracownika socjalnego czy asystenta rodziny? Wydaje się, że ocena społeczna tego, nazwijmy to, zawodu, jest niezwykle niska i wymaga to też chyba jakiegoś ustawowego rozwiązania. Nie da się ukryć, że do tego będą potrzebne pieniądze, będą potrzebne środki. Mówię tu specjalnie o wsparciu finansowym gmin, bo tu jest kwestia oczywiście budżetu państwa, bo po to jest budżet państwa, ale również są środki europejskie. Wydaje się, że ustawa tutaj nie rozwiązuje wszystkich kwestii, tak jak powinno to wyglądać. Jest jeszcze wiele problemów. Ustawa nie rozwiązuje chociażby problemu związanego z barierami dotyczącymi przyjmowania w rodzinach, w tych rodzinach pieczy zastępczej, dzieci chorych i niepełnosprawnych. To jest bardzo poważny problem. (Dzwonek)
Czasu jest mało, niestety, już mi się właśnie skończył, ale jest jeszcze jedna kwestia...
Wicemarszałek Marek Kuchciński:
Skończył się już panu czas.
Poseł Piotr Pyzik:
Panie marszałku, jeśli można, dosłownie dwa zdania.
Założenia tej ustawy były takie, że ze względu na wysoki procent dzieci z sieroctwem społecznym trzeba zastosować pewne rozwiązania na poziomie gminy, powiatu i województwa, które będą temu przeciwdziałały. Czy ten rok pokazał, że istnieje przynajmniej jakiś syndrom, tendencja idąca w tym kierunku?
Druga sprawa dotyczy niewystarczającej oferty w zakresie usług społecznych wspierających rodziny naturalne w wypełnianiu funkcji opiekuńczych i wychowawczych. Moje pytanie brzmi: Czy w pani ocenie ta ustawa przynajmniej proponuje jakieś rozwiązanie? Dziękuję.