Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

23 punkt porządku dziennego:


Przedstawione przez ministra skarbu państwa ˝Sprawozdanie o stanie mienia Skarbu Państwa na dzień 31 grudnia 2011 r.˝ (druk nr 1018) wraz ze stanowiskiem Komisji Skarbu Państwa (druk nr 1739).


Poseł Józef Rojek:

    Zgadza się, panie marszałku, Solidarna Polska.

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Ja również jako przedstawiciel klubu Solidarnej Polski chciałbym wyrazić opinię i nasze stanowisko w aspekcie przekazanego sprawozdania. Chyba będziemy głosować za jego przyjęciem. Mówię ˝chyba˝, ponieważ to będzie zależało jeszcze od pana odpowiedzi na pewne moje wątpliwości, ale o tym może w pytaniach. Dlaczego ˝chyba˝? To też okaże się w moim wystąpieniu.

    Myślę, że sprawozdanie jest dobrze zrobione pod względem organizacji, struktury, ale te sprawozdania są cykliczne, są przedstawiane co rok i przychodzą do nas w pewnym już usystematyzowanym rycie. Dobrze, że tak jest, bo mamy możliwość porównywania tego, jeśli ktoś jest wnikliwy, może popatrzeć, co się dzieje. Najlepiej bowiem wypowiadać się, gdy człowiek popatrzy, jaka jest tego zawartość. Dla mnie, oczywiście oprócz tego opisu, o którym nie będę mówił, najważniejsza jest strona 97, panie ministrze, na której jest zestawienie zbiorcze mienia Skarbu Państwa. Dzisiaj bowiem wszyscy Polacy, gdy rozmawia się o gospodarce, o tym, ile znaczymy, ile jesteśmy warci jako państwo, pytają: Słuchajcie, ale czy wy wiecie w Sejmie, ile Polska jest warta, ile w sumie warte jest to mienie? Czy w ogóle rząd wie, czym zarządza itd.? Może to, co mówię, jest banalne, ale tak jest, takie pytania się pojawiają. Tutaj jest - i dobrze, że jest - porównanie z rokiem 2010, ale, panie ministrze, gdy pan będzie odpowiadał, to do odpowiedzi niech pan przygotuje się per global: Ile to wszystko, na tej stronie, jest warte? Nie liczyłem tego, ale czarnym drukiem jest tutaj napisane 100, 20, 30, minus 16 itd. Przyjmiemy taką informację od pana ministra, to będzie miało jakąś wagę, panie ministrze, a nie będzie tak jak wtedy, gdy ktoś to odczyta i może się pomyli.

    Natomiast mnie też interesuje sprawa, powiedzmy, wyceny wszystkich tych dóbr, zasobów, mienia itd. Według czego? Jesteśmy w Unii Europejskiej i myślę, że względem krajów Unii Europejskiej powinniśmy mieć spójne standardy, żebyśmy znali swoją wartość. Myślę bowiem, że to wszystko jest określane według jakichś wskaźników, standardów, które od lat są przyjęte w Rzeczypospolitej Polskiej. Ciekaw jestem, czy o takiej wycenie możemy mówić.

    Panie ministrze, mówiliśmy w poprzednim punkcie o raporcie i o tym, jak przebiegała prywatyzacja. Wie pan, że jestem związany z branżą chemiczną. Dzisiaj poseł Szałamacha mówił z tej mównicy o Azotach i o zmniejszeniu udziału Skarbu Państwa w Grupie Azoty. Niejednokrotnie wypowiadaliśmy się w tej kwestii w komisji. Dlaczego musieliśmy schodzić w całej grupie do 33% udziału Skarbu Państwa, wiedząc, że firmy oligarchiczne czyhają i już zdobywają akcyjki? Dowiedzieliśmy się, że Skarb Państwa ma 33%, a Acron ma już 17%.

    Panie ministrze, po raz kolejny zadaję pytanie i zastanawiam się razem z kolegami z Tarnowa i z Puław, dlaczego nie można było potraktować tej branży chemicznej jako spółek strategicznych. Przecież są one powiązane z branżą gazową, branża chemiczna wykorzystuje ponad 25% gazu. To są ogromne ilości i nie ma argumentu co do tego, żeby rząd tego nie przyjął na posiedzeniu, aby ministerstwo o to nie zabiegało. Myślę, że dzisiaj ustrzeglibyśmy się tych wątpliwości, które nami targają, jeśli chodzi o Acron czy właśnie firmy te. Oligarchia ma dzisiaj pieniędzy w bród. Jeśli potrzeba 20 mld dolarów, to przywiozą nawet samolotem i nas wykupią. (Dzwonek) Takie są w tym wypadku wątpliwości. Dlatego mówię: chyba, ale jeszcze zaczekam do odpowiedzi na pytanie, które chcę panu zadać. Dziękuję bardzo.



Poseł Józef Rojek - Wystąpienie z dnia 05 grudnia 2013 roku.


76 wyświetleń

Zobacz także: