Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Mówimy tutaj o nadawaniu podmiotowości podatkowej spółkom komandytowym i komandytowo-akcyjnym. Przy tej okazji chciałabym zadać pytanie dotyczące podmiotów, które mają niepotrzebnie nadaną podmiotowość prawną, czyli w przeciwnym kierunku w stosunku do regulacji, o której w tej chwili dyskutujemy.
Otóż przewidziane ustawą Prawo o stowarzyszeniach tzw. stowarzyszenia zwykłe, czyli nierejestrowane sądowo i niemające osobowości prawnej, składające się nawet z trzech obywateli, niestety również są uznawane w świetle ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych za podatników. W związku z tym wiąże się to z pewną koniecznością. Chociaż te stowarzyszenia uzyskują pieniądze na działalność wyłącznie ze składek członkowskich, to muszą prowadzić księgi rachunkowe, sprawozdawczość, składać zerowe sprawozdania o podatku dochodowym od osób prawnych. Co więcej, są takie przypadki, że ich prezesi są wzywani do urzędów skarbowych i straszeni również karami przewidzianymi dla przestępstw skarbowych. Jeżeli takie stowarzyszenie de facto nie prowadzi działalności (Dzwonek) przez wiele lat, to ostatni prezes jest uznawany za tego, który jest przestępcą skarbowym i musi z tego tytułu ponosić konsekwencje.
Moje pytanie dotyczy tego, czy w związku z tą ustawą nie powinna zostać uregulowana również sprawa zdjęcia podmiotowości podatkowej ze stowarzyszeń zwykłych, których jest w Polsce wiele tysięcy. Wydaje się, że to jest zupełny absurd, żeby podlegały takim ścisłym regulacjom. Dziękuję bardzo. (Oklaski)