Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Chciałabym bardzo stanowczo zaprotestować przeciwko temu, że czas na zadawanie pytań, w tak ważnej debacie, jak debata budżetowa, ograniczony jest tylko do minuty.
(Poseł Ryszard Zbrzyzny: Za mało, panie marszałku.)
Moim zdaniem jest to parodia debaty, w ten sposób ograniczane są prawa posłów.
Chciałabym zapytać rząd o to, w jaki sposób ta nowelizacja budżetu państwa ma się do projektu budżetu na przyszły rok, który rząd przyjął 6 września br. i przekazał do Komisji Trójstronnej. W tym projekcie budżetu nie zostały zmienione optymistyczne założenia makroekonomiczne dotyczące przyszłego roku: wzrost PKB - 2,5%, inflacja średnioroczna - 2,4%. Tymczasem w tej nowelizacji mamy bardzo drastyczne spadki dochodów podatkowych i niepodatkowych, a także bardzo wysoki wzrost deficytu. Jak te założenia i liczby, zawarte w projekcie przyszłorocznego budżetu, mają się do drastycznych cięć, które przedstawiają państwo w projekcie zmian tegorocznego budżetu? Czy nie jest tak, że w przyszłym roku znowu będziemy mieć do czynienia z koniecznością nowelizowania zbyt optymistycznego budżetu państwa? Dziękuję bardzo. (Oklaski)