Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Poprzez swoje dzisiejsze oświadczenie chcę zaprotestować przeciwko hipokryzji rządu i rządzącej obecnie koalicji Platforma Obywatelska - PSL. Otóż w 2012 r. rząd zapowiedział zlikwidowanie z końcem 2012 r. programu ˝Rodzina na swoim˝, programu budownictwa mieszkaniowego, zarówno w zakresie budownictwa jednorodzinnego, jak i zakupu mieszkań, zarówno na rynku pierwotnym, jak i na rynku wtórnym. Program ten spowodował, że zostało zakupionych prawie 200 tys. mieszkań i rozwinął się rynek budownictwa mieszkaniowego, rynek budowlany. Spowodował on powstanie wielu miejsc pracy, spowodował, że rodziny mniej zamożne - wskutek zwrotu 50% odsetek od kredytu w ciągu pierwszych 8 lat, kiedy te odsetki są największe - uzyskały możliwość zakupu mieszkań. I rzeczywiście, zakupy mieszkań miały miejsce w znacznej części na rynku wtórnym, co stało się powodem do zarzutów. Otóż zakupy na rynku wtórnym były spowodowane tym, że rodziny mniej zamożne szukały większych mieszkań, średnich, dozwolonych w ramach programu, które byłyby dla nich najtaniej dostępne. Rodziny te kupowały mieszkania na rynku wtórnym i w ten sposób ci, którzy sprzedali mieszkania na rynku wtórnym i dorobili się, mogli kupować droższe mieszkania na rynku pierwotnym. Stąd program ten nakręcał koniunkturę gospodarczą w zakresie podatków, liczby miejsc pracy, likwidacji bezrobocia, a także podatku VAT i wszystkich innych podatków związanych z rynkiem pracy i produkcją materiałów budowlanych, i w pewnym zakresie - a niektórzy specjaliści twierdzą, że w całości - spłacał się.
Otóż program ten został wstrzymany. Nie podano dokładnych przyczyn, dlatego że nie zostały przeprowadzone wyliczenia dotyczące zysków finansowych z tego programu, o których powiedziałem wcześniej. Praktycznie oparto się tylko na przypuszczeniach ministra finansów, że za duże są wydatki Skarbu Państwa z tego tytułu. Bieżące wydatki Skarbu Państwa były, ale w znacznej części się zwracały. Zapowiedziano, że 1 stycznia tego roku będzie uruchomiony nowy program, ˝Mieszkanie dla młodych˝. Minął 1 stycznia 2013 r. i nie mamy żadnego programu - po raz pierwszy od 1989 r. - który wspierałby budownictwo mieszkaniowe dla rodzin, młodych małżeństw, dla tych, którzy chcą poprawić swój status materialny.
Obecne zapowiedzi dotyczące programu ˝Mieszkanie dla młodych˝ są bardzo niesprawiedliwe. W ramach tego programu ma być spłacana część kredytów, a więc ma on być trudniejszy do przyjęcia. W związku z tym państwo poświęca na to mniej środków, ale i mniej na tym zyska, ponieważ program ten zamyka możliwość nabywania mieszkań na rynku wtórnym i możliwość kredytowania także budownictwa jednorodzinnego. Faktycznie nowy program zapowiedziany przez rząd wyklucza prawie 40 powiatów w kraju, w którym w niewielkim zakresie rozwinięte jest budownictwo deweloperskie, ponieważ program dotyczy tylko rynku pierwotnego. A więc te 40 powiatów w kraju jest wykluczonych. Program zakłada również, że tylko ludzie młodzi będą mogli z niego korzystać. Ze środków z poprzedniego programu na zakup swojego pierwszego mieszkania korzystał każdy. Z tego programu praktycznie nikt w około 40 powiatach w Polsce nie będzie mógł skorzystać, bo nie ma tam budownictwa deweloperskiego.
A więc program jest niesprawiedliwy z punktu widzenia równomiernego rozwoju kraju i równego dostępu Polaków do świadczeń przysługujących ze strony państwa i wyklucza znaczną część ludności Polski z możliwości korzystania z tego programu. Jest kierowany tylko do mieszkańców dużych miast. Stąd chciałbym stwierdzić, że rząd, mówiąc o tym, że poprzez ten nowy program zrobi lepszy program od poprzedniego, poprawiony, program, który przyczyni się do większego rozwoju budownictwa mieszkaniowego, po prostu skłamał. Tak się nie dzieje, nawet z założeń to nie wynika. W związku z tym mówienie o czymś lepszym, a robienie czegoś gorszego jest oszukiwaniem Polaków. Natomiast wykluczenie części Polaków z tego programu jest krzywdzące i niesprawiedliwe i wobec tego w swoim oświadczeniu składam mocny protest przeciwko takiemu podejściu do Polaków, do młodych Polaków, do polskich rodzin. Dziękuję bardzo. (Oklaski)