Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Krajowa Izba Gospodarcza w dniu 1 czerwca 2012 r. przedstawiła skutki wprowadzenia polityki klimatyczno-energetycznej do 2050 r., która ma doprowadzić do redukcji emisji gazów cieplarnianych o 80-95%. Skutkiem ma być też wzrost nakładów inwestycyjnych w energetyce od 330 do 360 mld zł w okresie do 2050 r., wzrost kosztów wytwarzania energii od 12 do 30 mld zł rocznie w okresie od 2020 r. do 2050 r., wzrost kosztów zakupu uprawnień emisyjnych od 11 mld zł w roku 2020 do 40-67 mld zł rocznie w latach 2030-2050, prawie trzykrotny wzrost hurtowych cen energii elektrycznej i ponadtrzykrotny wzrost ceny ciepła sieciowego w okresie 2010-2050, około dwukrotnie wyższy niż w scenariuszach bez polityki klimatycznej. Skutki wprowadzenia pakietu to w praktyce wielki wzrost cen energii, mniejsze wykorzystanie węgla, uzależnienie Polski od gazu rosyjskiego i obcych technologii, a w efekcie wzrost bezrobocia.
Pani minister, dlaczego tak późno pojawiły się inicjatywy i konkretne działania mające na celu złagodzenie skutków wprowadzenia pakietu klimatycznego? Dlaczego rząd tak długo pozostawał głuchy na dotyczące tej sprawy głosy i wołania byłego ministra prof. Szyszki oraz posłów Prawa i Sprawiedliwości? Dziękuję. (Oklaski)