Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Rzeczniku! Pytanie, które chcę zadać, dotyczy kwestii niezwykle bulwersującej, która moim zdaniem wiąże się nie tylko z łamaniem praw dziecka, lecz także z łamaniem praw człowieka i dyskryminacją osób niepełnosprawnych.
Otóż wszyscy wiemy, że dziecko najlepiej wychowuje się w rodzinie. Niestety wiele dzieci w Polsce przebywa w domach dziecka. Ostatnio trafiło do mnie małżeństwo, w przypadku którego jeden z małżonków jest niewidzący. Mąż pracuje, dobrze zarabia, państwo mają wyposażone mieszkanie, nie mogą mieć własnych dzieci, ale mają w sobie dużo uczucia, miłości i chcieliby tę miłość, poczucie bezpieczeństwa przekazać dziecku, które jest pokrzywdzone przez los, czyli dziecku z domu dziecka. Chcieli być albo rodziną adopcyjną, albo rodziną zastępczą. Na 57 ośrodków adopcyjnych w Polsce 56 na samą wieść o tym, że żona jest niewidząca, mimo że radzi sobie świetnie, jest samodzielna, bo jest niewidząca od trzeciego roku życia, nie chciało z tymi ludźmi rozmawiać, stwierdzając, że nie ma takiej możliwości, żeby mogli ubiegać się o adopcję albo o to, żeby mogli być rodziną zastępczą.
Art. 2 Konwencji o prawach dziecka wyraźnie mówi, że państwo, które konwencję przyjęło, zobowiązuje się do stosowania postanowień tej konwencji bez względu na rasę, płeć, przekonania, poglądy polityczne (Dzwonek), status materialny, a także niepełnosprawność dziecka bądź rodziców czy opiekunów.
Panie rzeczniku, mam ogromną prośbę o to, żeby pan zainteresował się sprawą. Chciałabym zapytać, czy problem jest panu znany, bo to jest przypadek, który dotarł do mnie także dzięki lokalnemu dziennikarzowi. Myślę, że takich przypadków w Polsce jest znacznie więcej. Mamy przecież przykłady pełnych rodzin, gdzie oboje rodzice są niepełnosprawni, na wózkach inwalidzkich, bez rąk, bez nóg, niewidzący, niesłyszący, mają dzieci, dzieci zdrowe i nikt nie myśli o tym, żeby tym rodzicom dzieci odebrać. W związku z tym bardzo pana proszę o informację i odpowiedź na pytanie: Czy znany jest panu problem, czy zainteresuje się pan tym problemem i jakie działania pan w tej materii podejmie? Dziękuję.