Panie Marszałku! Szanowni Członkowie Rządu! Szanowni Państwo! W Polsce likwidowane są w tej chwili szkoły na potęgę. Dotyczy to nawet nowych szkół, tych które zostały niedawno uruchomione, doposażone. Przykładem są szkoły przyrodniczo-politechniczne w Marszewie. To jest Wielkopolska. Najlepiej wyposażone, i to dzięki nakładom również rodziców, są tu laboratoria. Jest to specjalistyczna szkoła. Ta szkoła jest w tej chwili likwidowana, co dowodzi tego, że rząd, prowadząc taką politykę od kilku lat, w żaden sposób nie panuje nad tym, co się dzieje w szkolnictwie zarówno podstawowym, jak i średnim. W związku z tym mam pytanie: Co się stanie z sześciolatkami, co się stanie z tymi dziećmi, które, gdy pójdą do szkoły, nie będą w stanie nawet wykorzystywać tego, w co my, Polacy, inwestowaliśmy przez wiele dziesięcioleci? Dziękuję. (Oklaski)