Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Nie tak dawno pan zapowiadał, że będzie pan pisał list, pisma do Brukseli, żeby można było uzupełnić te brakujące kwoty z pomocy Unii Europejskiej z budżetu państwa. Czy są te kwoty, jakie to będą kwoty, czy one są zabezpieczone, na jak długo ewentualnie są zabezpieczone, gdyby ten kryzys się przedłużał? I czy to czasem nie jest to samo, o czym wczoraj pan premier mówił, czyli to będzie ta sama kwota dwa razy pokazana?
Druga sprawa jest taka. Czy w ogóle ministerstwo rolnictwa próbuje działać analogicznie jak Ministerstwo Gospodarki, też rządzone przez PSL, które podpisało fatalną umowę na import gazu: bierz i płać, a jak nie bierzesz, to i tak płacisz? Tak samo tutaj powinno być. Dlaczego państwo jako rząd nie wzmacniacie polskich eksporterów właśnie negocjowaniem tego typu umów: bierz i płać? To spowodowałoby jakąś symetrię, jeśli chodzi o jedną i drugą sytuację. W jednym i drugim ministerstwie rządzi PSL. Jeżeli chodzi o import z Rosji, mamy fatalną umowę, a jeśli chodzi o eksport z Polski do Rosji, to już takiej umowy nie ma. Panie ministrze, może jesteście w stanie jakiś wspólny tok zeznań tutaj przygotować i jednocześnie zdziałać coś dla Polski. Bardzo pana o to proszę. (Oklaski)