Panie Marszałku! Pani Minister! Dwa pytania. Na pierwszych konferencjach z premierem Tuskiem używaliście państwo wielokrotnie określenia ˝jeden˝. Proszę wyjaśnić w kontekście tego projektu, co oznacza słowo ˝jeden˝, bo straciłem orientację.
Drugie pytanie. Skąd ta cudowna zmiana, zwrot w myśleniu, o którym mówiła przed chwilą pani minister Szumilas? Proszę zwrócić uwagę, że w 2008 r. zlikwidowaliście państwo w ustawie o systemie oświaty wielokrotność użytkowania, którą teraz przywracacie prawie w identycznym brzmieniu. 23 grudnia 2008 r. wprowadziliście państwo w rozporządzeniu o podstawie programowej wymóg dla pierwszaka korzystania pod kierunkiem nauczyciela z pakietów edukacyjnych, zeszytów ćwiczeń i innych pomocy dydaktycznych, a dla kończących klasę III korzystania pod kierunkiem nauczyciela z podręczników i zeszytów ćwiczeń oraz innych środków dydaktycznych. (Dzwonek)
5 lutego, 8 czerwca 2009 r. zdefiniowaliście podręcznik. Podręcznik do kształcenia ogólnego może zawierać materiały pomocnicze przeznaczone dla ucznia, w szczególności kartę pracy, zeszyty ćwiczeń, materiały multimedialne.
Wicemarszałek Jerzy Wenderlich:
Tak, ale informowanie ministra nie wchodzi w zakres tego punktu.
Poseł Lech Sprawka:
Skąd nagle taki cudowny zwrot? Proszę to wyjaśnić. Najpierw rozregulowaliście, a teraz bohatersko będziecie regulować. Dziękuję. (Oklaski)
(Poseł Urszula Augustyn: Nie przekrzykuje się marszałka, bo to nieładnie.)