Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Zarówno pan minister Szczurek, jak i pan przewodniczący Komisji Finansów Publicznych próbowali uspokoić nas, zebranych na tej sali, że to wyprowadzenie po 800 mln zł w kolejnych dwóch latach nie pogorszy sytuacji finansowej Lasów Państwowych. Panie przewodniczący, ta nadwyżka w wysokości 1 mld zł, którą posiadają podobno na rachunku Lasy Państwowe, wypracowana została w ciągu kilku kolejnych lat. Z tego, o czym informował nas minister finansów w poprzednim punkcie obrad, wynika, że roczny zysk Lasów Państwowych waha się od 100 mln zł do 190 mln zł, więc coś mi się nie zgadza w tych rachunkach. Jeśli teraz Lasy Państwowe mają skumulowaną nadwyżkę z kilku lat i zostanie ona skonsumowana w tym roku, to skąd Lasy Państwowe znajdą środki na ten domiar w kwocie 800 mln zł w 2015 r., z kredytu? Wydrenowanie przedsiębiorstwa Lasy Państwowe ze środków finansowych doprowadzi do jego destabilizacji i utraty płynności finansowej w roku 2015, co w następstwie doprowadzi do rozpoczęcia procesu sprzedaży majątku narodowego, jakim są Lasy Państwowe.
Pan premier Donald Tusk na poprzednim posiedzeniu Sejmu mówił, że może szybko zapisać w konstytucji, że takiej wyprzedaży nie będzie. Pan premier, jak zwykle, wszystko robi szybko. Mam pytanie, panie premierze: Czy też szybko wyeliminuje pan prawo upadłościowe? Czy roszczenia ewentualnych wierzycieli Lasów Państwowych nie będą zaspokajane właśnie gruntami Lasów Państwowych? Czy wtedy PO i PSL nie powiedzą, że przecież to sąd zdecydował, a sąd jest niezawisły? Taki szybki zapis w konstytucji, panie premierze, na nic się zatem zda, jeśli do Lasów Państwowych wejdzie syndyk skierowany przez sąd. Czy wtedy to będzie się nazywało prywatyzacją czy zaspokojeniem wierzycieli? Dziękuję. (Oklaski)