Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Wydawać by się mogło, że po tak długiej debacie Wysoka Izba przygotuje naprawdę rewolucyjne rozwiązanie na miarę dzisiejszych czasów, a przede wszystkim na miarę potrzeb działkowców, podkreślam, działkowców, a nie Polskiego Związku Działkowców i zarządów działek. Któryś z panów posłów powiedział, że działkowcy przez to lato prawie nie pracowali, bo tak bardzo przejmowali się ustawą, która jest procedowana w Sejmie. To nieprawda. Przejmowały się zarządy działek, natomiast działkowcy spokojnie patrzyli na to, czy rzeczywiście pójdziemy im na rękę, czyli ustalimy prawo własności, zwolnimy monopol PZD. Spoglądali z nadzieją na prace Sejmu w tym zakresie.
Trybunał Konstytucyjny dość precyzyjnie określił, jakie zmiany winna zawierać nowa ustawa. Najważniejsze to złamanie monopolu PZD oraz wprowadzenie podmiotowości działkowców. Moje pytanie brzmi: Czy wobec daleko idących ustępstw na rzecz Polskiego Związku Działkowców wyczerpaliśmy w tej ustawie wyrok Trybunału Konstytucyjnego, szczególnie w kwestii własności działek? Bo obawiam się, że nowa ustawa, która ma powstać w związku z uwłaszczeniem, wobec nieustępliwej postawy Polskiego Związku Działkowców nigdy nie zostanie uchwalona. Dziękuję.