Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

20 punkt porządku dziennego:


Pierwsze czytanie senackiego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o swobodzie działalności gospodarczej (druk nr 1640).


Poseł Krzysztof Popiołek:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! W imieniu Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość przedstawiam opinię do projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, druk nr 1640.

    Senat, działając na podstawie art. 118 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, przedłożył projekt zmian w obowiązujących ustawach o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz o swobodzie działalności gospodarczej, które umożliwiłyby rolnikom produkcję i sprzedaż przetworzonych produktów rolnych, takich jak domowe przetwory z owoców, nabiału, wędlin czy pieczywa wytwarzanych z własnych surowców. Zatem przedłożony projekt ustawy rozszerza dotychczasowe uprawnienia, które posiadają rolnicy co do sprzedaży nieprzetworzonych produktów roślinnych i zwierząt bez obowiązku rejestracji działalności gospodarczej i płacenia podatku dochodowego. Zostałby na nich jednak nałożony obowiązek ewidencjonowania dziennych przychodów. Kolejny warunek jest taki, że sprzedaż mogłaby się odbywać tylko w miejscu wytworzenia lub na targowisku.

    Limit roczny takich przychodów nie mógłby przekroczyć 7 tys. zł, co daje 583 zł z groszami miesięcznie. Tutaj pozwolę sobie na osobistą uwagę, a mianowicie chylę czoła przed hojnością Senatu. Załóżmy, że rentowność takiej działalności jest duża, powiedzmy, na poziomie 10%. To daje 58,3 zł zysku miesięcznie, czyli rocznie 699,6 zł. Tymczasem kwota wolna od podatku w Polsce to ponad 3 tys. zł. Ta dyskryminacja rolnika, jak widać, wpisana jest na stałe w głowy decydentów w naszym kraju. Podając te wyliczenia i kwoty, chcę pokazać, jaką mizerię finansową Senat zaproponował rolnikom.

    Ale idźmy dalej. Wyobraźmy sobie, że rolnik ze swoją rodziną rozpoczął wypiek tradycyjnego chleba i pozyskał kilkunastu klientów. Jeśli klient nastawił się na zaopatrywanie swojej rodziny w ten właśnie chleb, to jego wytwórca musi go wypiekać stale i systematycznie. A jeśli w połowie miesiąca skończy mu się limit 583 zł, to będzie musiał powiedzieć swoim klientom: przyjdźcie w następnym miesiącu, bo w tym miesiącu nie mogę już upiec więcej chleba. Pewnie straci tych klientów, bo w domu może braknąć czegokolwiek, ale nie chleba.

    Chcę tu nawiązać do opinii prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który przestrzega, że zaproponowany zapis w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej nie uchroni rolnika, który stale i systematycznie prowadzi sprzedaż wytworzonych przez siebie produktów, przed uznaniem go za przedsiębiorcę w świetle przepisów ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów.

    Innym niezrozumiałym zapisem jest dla nas zapis zakazujący dostawy wytworzonych tradycyjnie produktów do restauracji czy sklepów. A przecież podawanie takich produktów w charakterze dodatków w restauracji może być bardzo interesującym wyróżnikiem tej restauracji.

    W latach 90., pracując w mieleckim samorządzie, po słynnym upadku WSK udaliśmy się w ramach projektu przedakcesyjnego do Francji, gdzie podobnie jak u nas załamały się przed laty całe gałęzie produkcji przemysłowej, aby zapoznać się ze sposobami restrukturyzacji dużych obszarów Francji. Trafiliśmy też wtedy na tereny rolnicze. Pamiętam, jak gospodyni oprowadzała nas po swoim gospodarstwie. Pokazała nam niewielki młyn, własny młyn, który mielił ich własne zboże na mąkę, z której wypiekany był chleb, pokazała stajnię pełną charakterystycznych czerwonych krów, jałówek, cieląt, a na koniec zaprowadziła nas do restauracji, która była częścią tego gospodarstwa. W restauracji serwowano jedzenie przygotowane na bazie własnych surowców. We Francji funkcjonuje to już od dawna.

    Reasumując, powiem, że zdaniem Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość inicjatywa jest potrzebna, należy ją poprzeć, dlatego jesteśmy za skierowaniem jej do dalszych prac komisyjnych, ale uważamy, że należy zwiększyć limit roczny kwoty, do jakiej rolnik może sprzedawać swoje produkty bez rejestracji działalności gospodarczej, a także zabezpieczyć rolnika przed kontrolą wszechwładnych instytucji kontrolujących. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Krzysztof Popiołek - Wystąpienie z dnia 12 września 2013 roku.


139 wyświetleń




Zobacz także:








Poseł Krzysztof Popiołek - Wystąpienie z dnia 18 lutego 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 87 Sprawozdanie Komisji o rządowym projekcie ustawy o wspieraniu rozwoju...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Krzysztof Popiołek - Wystąpienie z dnia 18 lutego 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 87 Sprawozdanie Komisji o rządowym projekcie ustawy o wspieraniu rozwoju...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Krzysztof Popiołek - Wystąpienie z dnia 04 marca 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 88 Informacja Rady Ministrów w sprawie pogarszającej się sytuacji w...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Krzysztof Popiołek - Wystąpienie z dnia 04 marca 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 88 Informacja Rady Ministrów w sprawie pogarszającej się sytuacji w...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy