Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

13 punkt porządku dziennego:


Informacja bieżąca.


Poseł Kazimierz Ziobro:

    Tak pasuje.

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Chciałbym serdecznie powitać przede wszystkim związkowców zgromadzonych w miasteczku namiotowym tutaj, obok Sejmu, a szczególnie ich przedstawicieli. Witam przedstawicieli związku zawodowego ˝Solidarność˝ na czele z przewodniczącym Piotrem Dudą. Witam przedstawicieli OPZZ na czele z liderem Janem Guzem. Witam związkowców z Forum Związków Zawodowych na czele z Tadeuszem Chwałką. Witam prezydenta Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce Leszka Miętka oraz szefa sekcji kolejowej NSZZ ˝Solidarność˝ Henryka Grymela.

    Klub Parlamentarny Solidarna Polska wystąpił do władz Sejmu o to, ażeby w dniu dzisiejszym Izba zapoznała się z postulatami, jakie wnoszą wszystkie związki zawodowe, które dzisiaj solidaryzują się niezależnie od światopoglądów czy różnicy zdań w kwestii gospodarczej. Dziś panuje solidarność w sprawach pracowniczych. Z tego miejsca chciałbym serdecznie podziękować właśnie za tę łączność wszystkich związków zawodowych w słusznej walce o prawa pracownicze. (Oklaski)

    Mój klub powierzył mi zaszczytną rolę zadającego pytania, dlatego iż mam ścisły związek ze związkami zawodowymi, jako że tworzyłem związek w latach osiemdziesiątych, byłem delegatem na pierwszy krajowy zjazd ˝Solidarności˝, przewodziłem organizacji podziemnej ˝Solidarności˝ w latach po stanie wojennym i mam pełną legitymację do tego, żeby czuć się związkowcem również jako poseł. Wielu posłów, zwłaszcza Platformy Obywatelskiej, odwołuje się do tamtych lat i tradycji, do tamtego rodowodu. Sądzę, że dzięki temu potrafimy zrozumieć ludzi, którzy dzisiaj przyszli upomnieć się o należne im prawa.

    Czego ci ludzie żądają? Przede wszystkim żądają partnerskiego dialogu, nie monologu uprawianego przez przedstawicieli władz. Ci ludzie są odpowiedzialni, ale nie naiwni. Chcą konkretnych rozwiązań dla pracowników, nie dla siebie. Reprezentują określone grupy zawodowe, zgłaszając słuszne postulaty, m.in. zaprzestania kodyfikacji przepisów Kodeksu pracy, które zmuszają ich do niewolniczej pracy w tzw. nieuregulowanym, elastycznym czasie pracy. Sprzeciwiają się wydłużeniu wieku emerytalnego, które spowoduje, że niektórzy będą musieli pracować aż do śmierci. Z kolei 2 mln ludzi wyjechało za chlebem za granicę, 2 mln ludzi czeka w kolejce dla bezrobotnych po to, żeby tę pracę znaleźć. Jaki jest tego sens? Gdzie państwo widzi celowość takich działań?

    Chciałbym również powiedzieć, że związkowcy są rozczarowani, zarówno ci współcześni, jak i ci, którzy tworzyli związek zawodowy ˝Solidarność˝ oraz inne związki, niezależne, samorządne związki, obojętnie której branży, ponieważ liczyli na to, iż ta Polska będzie inna, stworzy im warunki do godnego życia. Tymczasem co się dzieje dziś? Stoją oni na ulicy, mokną, a do tego jeszcze, jak niektórzy twierdzą, paraliżują ruch w Warszawie. Są oni odpowiedzialni, ale nie naiwni. Żądają chleba. Żądają pracy. Żądają godnej płacy. Żądają również godnego traktowania, zabezpieczenia bytu materialnego im i szansy dla ich rodzin, prowadzenia polityki prorodzinnej. Ich najważniejsze żądanie - czas jest ograniczony - jest następujące. Główny zarzut związków zawodowych dotyczy stronniczego prowadzenia prac komisji pana ministra Kosiniaka-Kamysza. Będąc jednocześnie przewodniczącym komisji, pan minister Kamysz ograniczył jej prawidłowe funkcjonowanie. Według związków, mimo wezwania NSZZ ˝Solidarność˝, nie dopuścił do dyskusji plenarnej na temat zmian w ustawie. Chodzi o zapisy Kodeksu pracy dotyczące czasu pracy. W myśl ustawy jedynym formalnym forum komisji jest posiedzenie plenarne. (Dzwonek) Zespoły problemowe rozpatrują sprawy i przygotowują propozycje na posiedzenia plenarne, a prezydium komisji tylko organizuje jej prace, nie ma żadnych kompetencji stanowiących. Ocena jest oczywista.

    Następny przykład. W dniu 26 kwietnia bieżącego roku posiedzenie plenarne Komisji Trójstronnej zawiesiło na okres jednego miesiąca dyskusję na temat postulatów związkowych dotyczących między innymi wycofania się rządu ze zmian w sprawie czasu pracy.

    Wicemarszałek Wanda Nowicka:

    Panie pośle, proszę kończyć, czas minął.

    Poseł Kazimierz Ziobro:

    Kończę. Zawieszenie dyskusji nastąpiło z powodu ograniczonego czasu, jakim dysponował premier Tusk, i to on zaproponował powrót do dyskusji w ciągu jednego miesiąca. Tymczasem minister Kosiniak-Kamysz takiego posiedzenia nie zwołał. Dla nas jest to celowe i zaplanowane działanie mające na celu ograniczenie praw związków zawodowych. A więc, drogi rządzie, panowie posłowie, do dialogu, do dyskusji. Bierzcie odpowiedzialność za kraj, nie unikajcie kontaktu ze związkowcami. Dziękuję. (Oklaski)



Poseł Kazimierz Ziobro - Wystąpienie z dnia 12 września 2013 roku.


188 wyświetleń

Zobacz także: