Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Dużo mówił pan o różnych formach wsparcia, jakiego udzielają bezrobotnym powiatowe urzędy pracy, a także o projekcie reformy tych urzędów, ale jednak w tej nowej propozycji ukształtowania urzędów pracy dalej pojawia się hasło ˝szkolenia˝. Chciałbym właśnie zwrócić uwagę na tzw. szkolenia mające na celu przekwalifikowanie bezrobotnych, które mają rzekomo pomóc bezrobotnym w znalezieniu pracy. Te szkolenia pochłaniają ogromne środki krajowe i unijne.
Mam pytanie: Czy są prowadzone badania efektywności tych szkoleń? Jaka jest ich skuteczność? Jaki odsetek osób przeszkolonych znalazł pracę po tak zwanym przekwalifikowaniu? W tym zakresie wyspecjalizowały się firmy, osoby, które dobrze żyją z tych usług. Ale czy faktycznie pomagają bezrobotnym? Czy jest prowadzony monitoring, jeśli chodzi o firmy szkolące, czy są one eliminowane, jeśli ich szkolenia nie są skuteczne, jeśli jest to tylko sztuka dla sztuki?
Przychodzą do mnie, do mojego biura poselskiego bezrobotni i pokazują, że mają po kilka zaświadczeń o odbytych szkoleniach, ale pracy dalej nie mogą znaleźć. Często w tych firmach szkolących wykładają nauczyciele, którzy dopiero co wypuścili na rynek bezrobotnych absolwentów. Dlaczego szkoły i ci sami nauczyciele nie tworzą programów nauczania we współpracy z przedsiębiorcami? Czy resort myśli o tym, aby szkolenia bezrobotnych odbywały się u przedsiębiorców i były przeprowadzane przez przedsiębiorców? Wtedy pieniądze wydane na szkolenia będą oznaczały może nawet 100-procentową skuteczność.
Panie ministrze, musi pan przyznać, że jako PSL, bo jest pan ministrem z PSL-u, w tym dniu, kiedy zgodziliście się na to, żeby środki z Funduszu Pracy były wydawane za zgodą ministra finansów, ponieśliście porażkę, a ta porażka przełożyła się na to, że ludzie nie mają pracy. (Dzwonek)
Chciałbym wrócić jeszcze do wypowiedzi pana Smolarza, posła z PSL-u, który straszył PiS-em, nami, że wprowadzamy złą atmosferę, jeśli chodzi o elektrownie wiatrowe. Chciałbym go zapytać: Od kiedy elektrownie wiatrowe tworzą miejsca pracy? Od kiedy? Tworzą miejsca pracy tam, gdzie są produkowane, czyli w Niemczech. Teraz tak: Czy pan poseł zapoznał się ze stanowiskiem ministra zdrowia, z druzgocącą opinią, jaką wydał na temat elektrowni wiatrowych, ich negatywnego wpływu na zdrowie ludzkie? Czy zna pan opinię ministra z innego...
Wicemarszałek Cezary Grabarczyk:
Proszę kończyć.
Poseł Krzysztof Popiołek:
...resortu, który stwierdził, że te gminy, które zgodzą się na usytuowanie u siebie elektrowni wiatrowych, zatrzymają się w swoim rozwoju na 20-30 lat? Dziękuję bardzo. (Oklaski)