Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

1 punkt porządku dziennego:


Informacja ministra spraw zagranicznych o założeniach polskiej polityki zagranicznej w 2013 r.


Poseł Arkadiusz Mularczyk:

    Panie Marszałku! Panie Ministrze! Kilka spraw, bo wielokrotnie pan moje nazwisko wymieniał. Pierwsza sprawa. Był taki okres, kiedy obaj byliśmy w Prawie i Sprawiedliwości.

    (Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski: Nie, nie było takiego okresu, bo ja nie byłem.)

    Był pan bodajże w klubie. To był czas, kiedy była przygotowywana ustawa...

    (Głos z sali: W rządzie Prawa i Sprawiedliwości.)

    Był pan w rządzie Prawa i Sprawiedliwości i był pan senatorem z list Prawa i Sprawiedliwości. Chyba tak. I to był czas przygotowywania ustawy tak zwanej lustracyjnej, której celem było ujawnienie informacji o dokumentach państwa komunistycznego, które zachowały się na temat urzędników, także MSZ. Niestety ta ustawa została przez prezydenta śp. Lecha Kaczyńskiego zmieniona i przywrócono tę, która jest obecnie, zresztą wiemy, że pod presją prominentnych polityków obecnej i Platformy i PiS, niestety, tak się stało. Później Trybunał tę ustawę jeszcze bardziej pokiereszował, więc tak naprawdę lustracji nie ma. Tak więc niech pan mi nie zarzuca, że w tamtym czasie broniłem tego, ażeby Trybunał Konstytucyjny nie rozpatrywał ustawy, która miała dotyczyć dwóch sędziów trybunału, a jak się później okazało, jeszcze kilku innych sędziów trybunału. Ale przyzna pan, panie ministrze, że nie jest chyba uczciwe, jeśli dyplomaci, którzy pracują 30 lat w dyplomacji, są postawieni w takiej sytuacji, że dowiadują się, że ich kolega z pokoju donosił na nich do SB 20 czy 25 lat wcześniej i dalej pracuje w MSZ, bo takie przypadki są. Może jest ich niewiele, ale są. To jest sprawa lustracji.

    Sprawa Białorusi. Panie ministrze, jeśliby pana urzędnicy w ministerstwie roboczo spotykali się, a nie wysyłali pisma do prokuratury, nie byłoby wielu spraw na Białorusi. Pan musi takich rzeczy pilnować, bo to jest dyplomacja poufna. Nie może być w tych sprawach, jeśli wspieramy białoruską opozycję, tak, że ktoś sobie koresponduje i nie uprzedza innych urzędników, bo później są wpadki.

    (Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski: Mam już dwie sprawy...)

    Okey, dobrze, to pan mi to za chwileczkę wyjaśni. Uważam, że to są sprawy (Dzwonek) niezwykle istotne.

    Wspomniał pan też o kwestii naszych relacji w Afryce, o tym, jakie kraje afrykańskie dla pana są istotne. Myślę, że zapomniał pan o Maroku. To jest kraj afrykański...

    (Poseł Romuald Ajchler: To jest sprostowanie?)

    (Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski: Mamy tam ambasadę.)

    Ja wiem o tym, że mamy ambasadę.


Poseł Arkadiusz Mularczyk:

    Już kończę, momencik.

    Tak więc, reasumując, myślę, że ten kraj jest również ważny z perspektywy interesów Polski w Afryce. Dziękuję bardzo.



Poseł Arkadiusz Mularczyk - Wystąpienie z dnia 20 marca 2013 roku.


138 wyświetleń

Zobacz także: