Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! 7 listopada w gminach położonych w kilku województwach: lubuskim, dolnośląskim, zachodniopomorskim, wielkopolskim, zostaną wyłączone nadajniki naziemnej telewizji analogowej. Kolejne wyłączenia, które obejmą głównie województwa pomorskie: część kujawsko-pomorskiego, warmińsko-mazurskiego i wielkopolskiego, są zaplanowane na 28 listopada. W marcu, maju i lipcu sygnał analogowy ma zostać wyłączony w całej Polsce. Od tego czasu nie będzie możliwy odbiór bezpłatnego naziemnego sygnału telewizyjnego bez odpowiedniego telewizora albo podłączenia specjalnej przystawki.
Tymczasem Polacy wskutek fatalnych zaniedbań rządu nie zostali przygotowani na tę niezwykle ważną zmianę. Zabrakło odpowiedniej akcji informacyjnej, ze zbadaniem jej skuteczności, zabrakło systemu pomocy finansowej dla najuboższych rodzin, zabrakło programu inwestowania w nadajniki i przekaźniki w rejonach górskich i podgórskich, wszędzie tam gdzie brak odpowiedniego sygnału.
Rząd wie, bo zbadał opinię publiczną już dwa razy w tym roku, ostatnio pod koniec sierpnia, że wysoki odsetek obywateli nie wie o terminie wyłączenia nadajników analogowych. Cytat z raportu: Data całkowitego przejścia na nadawanie sygnału cyfrowego w poszczególnych obszarach Polski w ogóle nie jest znana ich mieszkańcom, co prowadzi do wniosku, iż na poziomie lokalnym kampania informacyjna okazała się nieskuteczna.
Zaledwie 21% oświadczyło, że posiada odbiorniki telewizji cyfrowej. Szczególne zaniepokojenie budzi wysoki odsetek nieświadomych zmiany osób starszych i najuboższych, czyli tych najbardziej zagrożonych wykluczeniem cyfrowym.
Ten stan rzeczy prowadzi prostą drogą do katastrofy cyfryzacyjnej. Prawo i Sprawiedliwość nawołuje rząd do opamiętania się w tej sprawie już co najmniej od roku, nawet jednak te katastrofalne badania nie spowodowały zmiany postępowania. Czy rząd zamierza zmienić harmonogram wyłączania telewizji analogowej wskutek braku odbiorników w większości gospodarstw? Jaki odsetek widzów straci w roku bieżącym... (Dzwonek)
Już kończę, pani marszałek.
...i przyszłym możliwość odbioru bezpłatnej telewizji w wyniku wyłączenia? Czy i kiedy najuboższe gospodarstwa dostaną dopłaty do zakupu odbiorników? W jaki sposób sygnał cyfrowy dotrze do obszarów stanowiących dzisiaj białe plamy? Dlaczego rząd nie przygotował planu awaryjnego na wypadek braku odbiorników? I czy 32 mln w rezerwie budżetowej dla TVP to ten państwa plan awaryjny, kiedy już zgasną ludziom telewizory? Dziękuję bardzo.