Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

18 punkt porządku dziennego:


Informacja rządu na temat planów likwidacji części sądów rejonowych.


Poseł Michał Kabaciński:

    Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Porównał pan posłów, a także ludzi, którzy się podpisali pod wcześniejszym projektem, do obrońców lokalnych elit. Myślę, że bardziej bezczelnej odpowiedzi i porównania nie można było usłyszeć. Dlatego proszę się nie dziwić, że moje wystąpienie również nie będzie delikatne.

    Patrząc na rozporządzenie ministra Gowina dotyczące likwidacji 79 sądów, przychodzi mi do głowy jedna myśl: porównanie Jarosława Gowina do Zbigniewa Ziobry. Obaj panowie mają swoje specyficzne i dziwne zachowania, jeden kochał kajdanki i blask fleszy, a drugi ma w nosie literę prawa. Obaj panowie robią wszystko, by centralnie sterować wymiarem sprawiedliwości. Obaj panowie jak nastolatkowie z wypiekami na twarzy chcą trzymać joystick wymiaru sprawiedliwości i za niego decydować. (Oklaski) Ale panowie, to nie jest zabawa, to jest miejsce dla poważnych ludzi.

    (Głos z sali: No właśnie.)

    (Poseł Elżbieta Rafalska: Co pan tu opowiada?)

    Czym będzie skutkowało zlikwidowanie 79 sądów? Postaram się przedstawić państwu te argumenty, podając dziesięć przykładów. W związku z likwidacją dojdzie do obniżenia prestiżu lokalnej społeczności, co było już tutaj podkreślane w poprzedniej debacie, odejdą adwokaci, radcowie prawni, a na końcu prokuratorzy i proszę mi nie mówić, że tak nie będzie, bo tak będzie i dobrze o tym wiemy. To właśnie te osoby budują świadomość prawną, która jest bardzo ważna, chyba że pan minister chce doprowadzić swoim zachowaniem do modnej sytuacji, czyli do tego, żeby wszyscy mieli w nosie literę prawa, ale my na to nie pozwolimy.

    Kolejny skutek to utrudnienie dostępu do sądów dla ludzi najuboższych, pozbawionych pracy i innych świadczeń, osób starszych i nieporadnych. Jestem bardzo ciekawy, jak pan chce doprowadzić do tego, żeby osoby z Włodawy dojeżdżały teraz do Lublina. To jest ponad 80 km na terenie Lubelszczyzny. Dostęp do prezesa sądu? Zapomnijmy. Proszę mi powiedzieć: W jaki sposób obywatel, który będzie chciał się dostać do prezesa sądu, może się do niego dostać, skoro w jego miejscowości tego prezesa nie będzie? Nie wiem, czym to jest spowodowane, czy jest to może wynik jakiejś traumy po aferze Amber Gold i sprawie prezesa z Gdańska, ale my nie możemy doprowadzić do sytuacji, że odciąga się ludzi od właśnie takich osób, jak prezes sądu. Nie możemy nazywać tego jakimiś elitami. Walczmy z pewnymi problemami, z patologiami, ale nie z prezesami sądów.

    Przerzucanie kosztów reformy na obywateli. Było tu już wspomniane o kosztach dojazdu czy kosztach związanych z delegacjami. Pan mówi, że ta reforma przyspieszy zmiany w wymiarze sprawiedliwości. Niestety, myślę, że jest pan w błędzie. Jest wiele projektów, między innymi złożony przez naszą partię, ale są także projekty złożone przez inne partie opozycyjne. Te projekty leżą niestety w szufladzie. Posłanka Kempa również mówiła o takich projektach. Niestety, nikt nie chce nawet z nami polemizować, nie chce dyskutować, nie chce przedstawiać swoich racji, tylko po prostu projekty te są bezczelnie trzymane w szufladzie i nic się nie robi, żeby coś w tej sprawie przyspieszyć. Kwestie w nich zawarte to sądy 24-godzinne, postępowanie gospodarcze i szereg innych spraw.

    Kilka statystyk. 79% wyroków utrzymanych, 7 uchylonych. To są dane sądu we Włodawie. Nic nie świadczy o tym, żeby ten sąd źle funkcjonował. Była już mowa o niekonstytucyjności, o art. 180, jak również o tym, że to jest akt niższego rzędu niż ustawa i nie powinno się tego w ten sposób robić. Koalicjant również na pana donosi do trybunału. Mam nadzieję, że tak jak wcześniej, podczas dyskusji, w której pan nie brał udziału, panie ministrze, będziecie rzeczywiście państwo z PSL twardo i silnie walczyć o te sądy. Mam nadzieję...

    (Głos z sali: Tak.)

    ...że nie zostaniecie przekupieni. Dobrze, ale wolę się upewnić. Oszczędności. Czytamy w rozporządzeniu: 1400 tys. zł oszczędności. Wydatki do przystosowania - 1200 tys. zł. 200 tys. zł oszczędności. To koszt jednej limuzyny w pańskim resorcie. Naprawdę, nie ma tu żadnego uzasadnienia.

    Mam jeszcze takie pytanie. Czy prawdą jest, że w niektórych miejscach już zamówiono pieczątki w związku ze zmianą, jeszcze przed realizacją tego rozporządzenia, przed głosowaniem nad odrzuceniem ustawy obywatelskiej czy chociażby przed wydaniem wyroku przez trybunał? Czy prawdą jest, że w niektórych miejscach już są zamówione takie tabliczki czy pieczątki?

    Na koniec. Nie oczekuję tak naprawdę odpowiedzi, bo trudno się jej spodziewać. Pan bardzo bezczelnie powiedział, że to jest obrona elit lokalnych i każdy z posłów, który się za tym opowiada, jest takim właśnie obrońcą. Myślę, że wszyscy jesteśmy obrońcami po prostu lokalnej społeczności, która nie chce utracić tego prestiżu. Dlatego liczę, że wycofa się pan z tej decyzji.

    Na koniec taka trochę prywata, ponieważ jakiś czas temu w radiowej Trójce komentując moje słowa: gowinizacja prawa, powiedział pan, że nie mam o tym pojęcia, nie wiem, o czym mówię. Tak się składa, że w przeciwieństwie do pana skończyłem prawo, ale to nie jest ważne. Myślę, że ważny jest pewien problem, to, że został pan przez pana premiera wprowadzony w błąd, ponieważ pan premier powiedział, że pańską zaletą jest to, że nie zna pan prawa. Idąc tym tokiem myślenia: dobry kierowca to taki, który nie ma prawa jazdy. Dlatego uważam, że ta informacja powinna zostać odrzucona, a powinniśmy debatować nad projektem obywatelskim i jak najszybciej go wprowadzić. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Michał Kabaciński - Wystąpienie z dnia 08 listopada 2012 roku.


74 wyświetleń

Zobacz także: