Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

8 punkt porządku dziennego:


Informacja bieżąca.


Poseł Artur Górczyński:

    Panie Marszałku! Pani Minister! Koleżanki, Koledzy Posłowie! Część polityków, czy też głów państw Europy, wyraziła chęć zbojkotowania nadchodzących mistrzostw Europy. Bojkot dotyczy wprawdzie spotkań rozgrywanych na Ukrainie, ale przecież nie możemy zapominać, że jest to wielkie futbolowe święto Polski i Ukrainy, naszych dwóch narodów. Największym błędem jest w tym momencie wchodzenie z politycznymi buciorami w to historyczne dla Polski i Ukrainy wydarzenie sportowe.

    Sport to jedno, a polityka to drugie. Gdzie byli ci wszyscy politycy podczas olimpiady w Pekinie? Tam prawa człowieka są łamane codziennie. Ciekawy też jestem, gdzie ci wszyscy politycy będą podczas igrzysk olimpijskich w Soczi? Jedynym krajem, który skorzysta na bojkocie Ukrainy, będzie Rosja. Drogie koleżanki, drodzy koledzy z PiS-u, wytłumaczcie to prezesowi. Chyba że jest poplecznikiem Rosji w tej sprawie.

    (Poseł Anna Fotyga: Spokojnie.)

    Jeżeli faktycznie chcemy wspierać Ukrainę w jej dążeniu do Unii Europejskiej, a nie wpychać ją w ramiona nowego starego prezydenta Putina, powinniśmy podjąć wszelkie działania, aby wspierać Euro 2012 w obu krajach.

    Powtórzę słowa mojego kolegi klubowego, które brzmią: Euro 2012 to impreza sportowa i polega na tym, aby jak najlepiej kopać piłkę, a nie sąsiada. Odpowiednią formą protestu byłoby udanie się na Ukrainę, przeżywanie tego sportowego święta, a zarazem zażądanie spotkania z Julią Tymoszenko. Dodam również, że sama premier Ukrainy prosiła, aby nie bojkotować Euro w jej kraju.

    Pan premier Tusk oświadczył, że nie będzie bojkotować Euro na Ukrainie, jednocześnie jego kolega partyjny, eurodeputowany, komisarz Lewandowski, wyraża opinię europosłów PO, że popiera ten bojkot. Chciałbym jasno usłyszeć, jakie jest właściwie stanowisko polskiego rządu, ale także najliczniej reprezentowanej w Sejmie partii rządzącej, czyli PO. Na chwilę obecną mamy do czynienia z rozdwojeniem jaźni: dla opinii publicznej w Polsce nie popieramy bojkotu, natomiast dla prominentów w Europie - bojkot popieramy. Dziękuję. (Oklaski)



Poseł Artur Górczyński - Wystąpienie z dnia 10 maja 2012 roku.


84 wyświetleń