Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

13 punkt porządku dziennego:


Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw (druk nr 329).


Poseł Armand Kamil Ryfiński:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ten projekt rzeczywiście, tak jak powiedział przewodniczący Janusz Palikot, to jest leczenie objawów, a nie przyczyn. Podstawową przyczyną jest właśnie brak miejsc pracy i bardzo niska płaca za wykonywaną pracę. Na przykład agenci ochrony pracują po 350-400 godz. miesięcznie, zarabiając po 3, 4, 5, 6 zł za godzinę.

    Kwestie uregulowania Kodeksu pracy są tutaj priorytetem, żeby ograniczyć także cały czarny rynek związany z branżą budowlaną, z branżą gastronomiczną, z innymi zawodami. Rząd zupełnie tego nie dotyka.

    Nie dotyka też kwestii właśnie tego minimalnego wynagrodzenia za pracę. Z badania Banku Śląskiego z 2010 r. wynika, iż takie ubogie przeżycie w Polsce jednej osoby to jest około 1570 zł miesięcznie. Nawet średnia emerytura nie gwarantuje tego typu świadczenia dla emeryta. Natomiast takie minimum egzystencjalne, właściwie na granicy przeżycia biologicznego, to jest około 830 zł, więc rodzina czteroosobowa, nawet jeżeli dwie osoby pracują i mają średnie minimalne wynagrodzenie na poziomie 1500 zł brutto, czyli 1111 zł netto, nie jest w stanie zapewnić sobie takiego minimum bytowego.

    Mając na uwadze właśnie tę tragiczną sytuację i tragiczną sytuację finansów publicznych, Ruch Palikota zdecydował się w tym momencie poprzeć to rozwiązanie, mimo że jest to leczenie tylko i wyłącznie objawowe, ale przy tym nieudolnym rządzie niestety wolimy, żeby okręt pod sterami Donalda Tuska, który płynie prosto w oko cyklonu... Staramy się go zmobilizować do wydajniejszej, efektywniejszej pracy i chcemy troszkę skorygować kurs tego statku, żeby ominąć ten cyklon. W związku z tym zaproponowaliśmy właśnie podniesienie progów dochodowych i to było jednym z warunków poparcia tego rozwiązania, tej - w cudzysłowie - reformy, podniesienie progów dochodowych, ponieważ 2,5 mln dzieci od 2004 r. straciło możliwość otrzymania świadczeń z pomocy społecznej. Wydaje nam się to bardzo istotne. Jeżeli pan premier nie oszuka, a mam nadzieję, że nas nie oszuka i rzeczywiście wprowadzi to rozwiązanie i znowu co najmniej 2 mln dzieci będzie mogło otrzymać taką pomoc socjalną, to decydujemy się to poprzeć. Oczywiście to rozwiązanie chce sobie zawłaszczyć w tej chwili PSL, ale nie zależy nam na tym, kto jest autorem tego pomysłu, tylko zależy nam na tym, żeby po prostu wprowadzić to rozwiązanie w życie.

    Jeszcze a propos rozszerzenia, bo mam nadzieję, że wypracujecie państwo w komisjach rozwiązania, które skończą z taką patologią, z jaką mamy w tej chwili do czynienia, czyli chociażby z emeryturami posłów, którzy są posłami na emeryturze i nadal pobierają uposażenia poselskie. Takich emerytów jest bardzo dużo. To jest pan Iwiński, to jest pan Leszek Miller - blisko 40 tys. zł emerytury rocznie, to jest pan Stanisław Żelichowski z PSL - prawie 50 tys. zł emerytury rocznie, to jest pan Franciszek Stefaniuk - 36 tys. zł emerytury rocznie.

    (Głos z sali: Należy im się.)

    Mimo to pobierają uposażenie poselskie. Nie jest to chyba w porządku. Temu też warto by było się przyjrzeć.

    Wracamy też znowu do kwestii ZUS i KRUS, ponieważ w Polsce mamy ponad 250 placówek KRUS. Czy rzeczywiście nie wydawałoby się zasadne, żeby tych działaczy z PSL i tych kierowników wszystkich placówek w końcu nie utrzymywać, tylko połączyć ZUS z KRUS, żeby zaoszczędzić pieniądze i na tych obiektach, i na tych wynagrodzeniach dla tych działaczy z PSL, a te pieniądze uruchomić, żeby efektywnie pracowały dla systemu?

    Proszę państwa, jesteśmy opozycją konstruktywną i jesteśmy opozycją, która czuje odpowiedzialność za państwo. Wiemy, że jeżeli przy tych nieudolnych rządach Donalda Tuska nie wydłużylibyśmy tego wieku emerytalnego, to teraz najprawdopodobniej pan premier Donald Tusk podnosiłby podatki, co znowu uderzyłoby w najmniej zamożną część społeczeństwa.

    Zapraszamy więc, panie premierze, 1 maja do Sali Kongresowej na godzinę 11 na kongres ˝Korekta kapitalizmu˝. Usłyszycie tam panowie ponad 20 rozwiązań ustawowych, które mogą zmienić Polskę. Zachęcamy do tego i będziemy popierać ten rząd w tych rozwiązaniach, które będą słuszne dla Polski. Do tej pory było ich bardzo niewiele bądź nie było ich w ogóle, ale jesteśmy gotowi do współpracy. Zachęcamy do dialogu i do tego, żeby Donald Tusk wziął się w końcu do pracy i zaczął reformować kraj. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Armand Kamil Ryfiński - Wystąpienie z dnia 26 kwietnia 2012 roku.


49 wyświetleń

Zobacz także: