Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Panie Premierze! Uzyskanie równych, niedyskryminujących warunków w ramach wspólnej polityki rolnej nie jest żadnym przywilejem czy też partykularnym interesem dla polskich rolników - jest wsparciem dla polskiej gospodarki, jest wsparciem dla polskiego społeczeństwa, dla polskich konsumentów w celu zapewnienia odpowiedniej ilości i jakości żywności po rozsądnych cenach, akceptowanych również przez uboższą część społeczeństwa. Tak precyzyjnie mówi art. 39 traktatów rzymskich.
Chcę również poinformować, że pieniądze z Europejskiego Funduszu Rolnego Rozwoju Obszarów Wiejskich, z których finansowana jest wspólna polityka rolna, nie mogą trafić do Polski na żaden inny cel. Jeżeli nie trafią w ramach wspólnej polityki rolnej, to nie trafią do Polski wcale. W związku z tym obrona polskich interesów jest obowiązkiem całego rządu, nie tylko ministra rolnictwa, który - jak pokazują dotychczasowe doświadczenia - nie jest w stanie uzyskać równych zasad w rozmowach na forum Unii Europejskiej.
Dlatego moje pytanie jest adresowane bezpośrednio (Dzwonek) do premiera rządu: Jakie działania zamierzają podjąć premier rządu i pozostali ministrowie, by starać się o równe, niedyskryminujące warunki dla polskich rolników? Nie wszystko jest jeszcze stracone, nie traćmy nadziei - w Unii nie zapadły jeszcze pewne decyzje, więc możemy je jeszcze przeforsować po myśli Polski. Dziękuję. (Oklaski)