Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

8 punkt porządku dziennego:


Sprawozdanie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi o poselskim projekcie uchwały w sprawie wezwania Rządu RP do aktywnego działania na rzecz wprowadzenia równych i niedyskryminujących zasad podziału środków na dopłaty bezpośrednie dla rolników między państwami członkowskimi Unii Europejskiej (druki nr 140 i 210).


Poseł Jan Krzysztof Ardanowski:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Wielokrotnie słyszeliśmy zapewnienia ministra Sawickiego o tym, jak on się bardzo stara na forum Unii Europejskiej, żeby wywalczyć dobre, niedyskryminujące warunki dla polskiego rolnictwa. Ja nawet mu wierzę, tylko że same dobre chęci nie wystarczą, bo stara maksyma mówi, że dobrymi chęciami jest wybrukowana droga do piekieł. Trzeba patrzeć na skuteczność.

    Niestety, jest całe pasmo niepowodzeń. Wspominałem o tym krótko w swoim wystąpieniu w imieniu klubu Prawa i Sprawiedliwości. Policzek ze strony głównych graczy w Unii Europejskich, jeśli chodzi o rolnictwo, czyli Niemiec i Francji - kiedy polski minister mówi, że ma z nimi uzgodnione równe dopłaty, wydają wspólne oświadczenie, że absolutnie się na to nie zgodzą. Konkluzja węgierska, zgoda na piśmie. Produkuje się w Unii Europejskiej dokumenty i my się na nich podpisujemy, opowiadamy się za czymś, co jest dla nas niekorzystne. Ja tego nie rozumiem.

    Sprawa, która nie była tu poruszana, ale jest kolejnym przykładem niepowodzenia, to wprowadzenie już od 2012 r. modulacji wsparcia krajowego. Notabene, kiedy zwróciliśmy na to uwagę, najpierw były odpowiedzi również ze strony pana ministra Plocke, że klamka zapadła, nie da rady nic zrobić, tak być musi, a teraz się okazuje, że minister podjął starania i wysyła pisma do Silvy Rodrigueza, próbuje odkręcić to wszystko, argumentując, że Polska niesłusznie została zmuszona do modulacji. Więc gdzie jest prawda, gdzie jest skuteczność?

    Wprowadzamy również niekorzystne rozwiązania w innych obszarach, np. od 1 maja w Polsce będzie obowiązywało nowe prawo, które wprowadzają regionalne zarządy gospodarki wodnej, mianowicie drastyczne rozszerzenie OSN, czyli obszarów szczególnie narażonych na zanieczyszczenia związkami azotu z rolnictwa. I też słyszę ze strony rządu stwierdzenia, że nie da rady nic zrobić, że to Unia Europejska. Zatem pasmo niepowodzeń jest nie tylko przy negocjacjach dotyczących płatności bezpośrednich, ale właściwie we wszystkich sprawach, które dotyczą przyszłości polskiego rolnictwa. Tych przykładów można podać więcej.

    Chcę zapytać, czy to jest zła wola, czy brak kompetencji i nieudolność, czy może efekt rozgrywek między Platformą a PSL, a może efekt rozgrywek wewnątrz PSL. Chciałbym wiedzieć, jaki jest kierunek działań, jaka jest strategia przyjęta przez rząd, by nie tylko mówić o tym, że się walczy, ale by wskazać pewną logiczną, przewidywalną drogę dojścia do dobrych warunków dla polskiego rolnictwa. Rząd powinien szukać wsparcia, a nie obrażać wszystkich, którzy tego wsparcia chcą mu udzielić, mówiąc, że decydują o tym tylko i wyłącznie rozgrywki polityczne. Dziękuję. (Oklaski)



Poseł Jan Krzysztof Ardanowski - Wystąpienie z dnia 12 kwietnia 2012 roku.


86 wyświetleń

Zobacz także: