Dziękuję.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Tego się nie da - to kolejny przykład stwierdzenia, które najbardziej pasuje niestety do polskiego rządu. Tego się nie da. Nie da się w Polsce wybudować autostrad, unowocześnić kolei, nie da się również wywalczyć innej wspólnej polityki rolnej - potraktowania Polski we wspólnej polityce rolnej na równi z innymi państwami.
I pytanie do pana ministra odnośnie do tego, jakimi argumentami posługują się ci główni rozgrywający w Unii, a więc Francja i Niemcy, gdy stwierdzają, że nie będzie zgody na wyrównanie dopłat pomiędzy wszystkimi państwami w Unii. Z tego, co czytam w prasie, wynika, że po prostu nie, bo nie. Nie dostaniecie pieniędzy, bo nie. Panie ministrze, jeżeli to jest tylko taki argument, nie ma żadnego merytorycznego, to jest to jeszcze jeden dowód na to, jak Polska jest traktowana przez rządy, przez państwa Unii Europejskiej, przez tych, którzy mają coś do powiedzenia. Jeżeli to jest tak - nie, bo nie - to znaczy, że nadal jesteśmy traktowani na zasadzie klientyzmu. Mam nadzieję, że tu otrzymam jakiś argument rozsądny, który decyduje o tym, że Polska ma mieć mniejsze dopłaty. Dziękuję. (Oklaski)