Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Szanowny Panie Ministrze! Chcę panu pogratulować. W pana wypowiedzi było coś, co nie rzuciło mnie może na kolana, natomiast spowodowało, że byłem bardzo zaskoczony. Raczył pan nas porównaniami, ile można tu było pół wieku temu kupić alkoholu za, podejrzewam, średnią krajową, a ile można kupić alkoholu teraz. Chciałbym wiedzieć, do czego pan zmierzał tym porównaniem. Czy do tego, aby na tyle podnieść akcyzę na alkohol, żeby można było za jedną średnią krajową kupić, nie wiem, 5 butelek wódki, 10 butelek wina, 15 butelek piwa? Jeżeli to jest jedyny sposób na to, aby wprowadzić jakąkolwiek profilaktykę w tym zakresie, to ja panu bardzo gratuluję, świetny pomysł. Myślę, że jako pracownik socjalny zajmujący się tym problemem mam do tego prawo. Chyba że konsultował pan to stanowisko ministerstwa z panem Rostowskim i chodziło o to, żeby ratować polski budżet. Dziękuję.