Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

10 punkt porządku dziennego:


Pytania w sprawach bieżących.


Poseł Krystyna Łybacka:

    Bardzo dziękuję, panie marszałku.

    Już dwukrotnie sygnalizowałam w tej Izbie sytuację dotyczącą skandalicznego sposobu kontraktowania świadczeń medycznych na rok 2012 w wielkopolskim oddziale narodowego funduszu. Pacjenci otrzymywali telefony, że oczekiwane przez nich - niekiedy po kilkanaście miesięcy - wizyty nie mogą być zrealizowane, bo afiliowane przy wysokospecjalistycznych placówkach medycznych poradnie nie otrzymały kontraktu.

    Narodowy Fundusz Zdrowia kontraktował w Wielkopolsce na podstawie niedopracowanych, sztywnych procedur.

    (Sekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia rozmawia w ławach rządowych)

    Muszę przerwać, panie marszałku, żeby pan minister słyszał, co mówię.

    Kontraktował bez uwzględnienia czynnika ludzkiego, w pośpiechu i z ogromną nerwowością, ponieważ rozpoczął tę procedurę zbyt późno. Na skutek ogromnej krytyki prasowej rozpisano drugi konkurs. Owszem, znacząca część tych placówek otrzymała kontrakty w drugim konkursie, ale przeznaczono tylko 50 mln zł i te kontrakty są dużo mniejsze. Dopiero w lutym pacjenci ponownie mogli się zgłaszać do tych poradni, zaznaczam, nie do wszystkich.

    Pikanterii tej sytuacji dodaje fakt, że na skutek owej medialnej wrzawy narodowy fundusz przeprowadził kontrole w placówkach, które zakontraktowały świadczenia. Znacząca część z nich nie spełniała warunków zawartych w ofercie przetargowej. Czy pan minister myśli, że w związku z tym narodowy fundusz zerwał te kontakty? Ależ skąd, wezwał do realizacji kontraktów zgodnie z warunkami. Następne pytanie: Czy przeprosił pacjentów? Nie, w ogóle nie było żadnego uspokajającego komunikatu.

    Panie marszałku, to skandal. Ja w tej sprawie pisałam interpelację do ministra. Ta interpelacja mówiła o sytuacji spowodowanej przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Jak pan marszałek sądzi, kto mi odpisał? (Dzwonek) Ano prezes Narodowego Funduszu Zdrowia, czyli ten, na którego niewłaściwe postępowanie zwracałam ministrowi uwagę, sam we własnej sprawie był sędzią. To jest jeszcze jeden przyczynek do tego, że nie można deprecjonować roli Sejmu jako organu sprawującego kontrolę nad wykonawczą częścią naszego państwa.

    Proszę pana ministra o odpowiedź: Czy tak naprawdę zamierza pan minister zająć się sytuacją w Wielkopolsce i, jak sądzę, nie tylko, bo to jest przykład karygodnej, nieodpowiedzialnej sytuacji związanej z kontraktami? Dziękuję. (Oklaski)



Poseł Krystyna Łybacka - Zapytanie z dnia 16 lutego 2012 roku.


55 wyświetleń

Zobacz także: