Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Ustawa refundacyjna jest jedynie małą cząstką odzwierciedlającą bardzo złą sytuację polskiej służby zdrowia, bardzo złą sytuację polskiego pacjenta. W krajobrazie coraz bardziej zadłużanych szpitali, niewydolności NFZ-u w zakresie kontrolowania i monitoringu kontraktów oraz umów, nieustannie wydłużających się kolejek do lekarzy specjalistów znajduje się, tak często przez pana ministra przywoływany w wypowiedziach, pacjent. Z dotychczasowej listy leków refundowanych zniknęło ok. 840 leków. Było: zabierz babci dowód, emeryturę, a teraz: leki. Panie ministrze: Co jeszcze pański rząd zamierza zabrać polskim pacjentom? Dziękuję. (Oklaski)