Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

13 punkt porządku dziennego:


Sprawozdanie Komisji Zdrowia o pilnym rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych oraz niektórych innych ustaw (druki nr 110 i 111).


Poseł Armand Kamil Ryfiński:

    Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Chciałbym zapytać pana ministra, dlaczego pan kłamał. Dlaczego okłamywał pan miliony pacjentów w takich trywialnych sprawach, w takich banalnych kwestiach, jak np. to, że każdy lek ma tańszy odpowiednik. Namieszał pan milionom pacjentów w głowach, ponieważ doskonale przecież pan wie, że nie każdy lek ma odpowiednik, a co dopiero mówić, że miał być on tańszy. Po co więc kłamał pan w tak trywialnych sprawach? Pacjent dostaje receptę na lek, który nie ma odpowiednika. Idzie do apteki i prosi o tańszy odpowiednik. Tam słyszy, że nie ma tego odpowiednika. Ale przecież pan minister powiedział w telewizji, że jest. Czy to jest fair? Pacjent wraca do lekarza, żeby się upewnić, i lekarz też mu mówi, że nie, ten lek nie ma odpowiednika. A pacjent: Jak to? Przecież pan minister powiedział, że każdy lek ma odpowiednik, i do tego tańszy.

    Drugie kłamstwo pana ministra jest takie, że mówił pan, że promujecie nowoczesne leczenie. Nowoczesne leczenie, ale tańszymi odpowiednikami. Znowu fałszywa teza, panie ministrze, ponieważ w związku z ochroną patentową leków innowacyjnych, nowych terapii, one oczywiście przez długi czas, przez wiele lat nie mają tańszych odpowiedników, w tym czasie nie mają żadnych odpowiedników. Tak więc albo leczymy nowocześnie, albo leczymy starszymi lekami generycznymi, odtwórczymi. Kolejne kłamstwo. Panie ministrze, po co okłamywać pacjentów w tak trywialnych, prostych sprawach?

    Następna kwestia. Kłamał pan, ale teraz rozumiem, że pan się ocknął z tego amoku, z tego sukcesu i zgłasza pan poprawki. Dlaczego pan robi to tak wybiórczo? Tylko dlatego, że lekarze zbuntowali się, utarli panu nosa, dlatego pan zdecydował się zmienić trzy zapisy? (Dzwonek) A dlaczego pan zapomniał o farmaceutach? Dwa dni temu z Izby Gospodarczej ˝Apteka Polska˝ wpłynęły do pana resortu gotowe poprawki i mógł pan je zgłosić, żeby ten problem rozwiązać. Czy będzie pan postępował tak cynicznie, że tylko pod groźbą protestu będzie ustępował ze swojego stanowiska? Czy nie wstyd panu? Czy to, co pan robi, nie jest szczytem hipokryzji? Dziękuję bardzo. (Oklaski)

    (Głos z sali: Brawo!)



Poseł Armand Kamil Ryfiński - Wystąpienie z dnia 12 stycznia 2012 roku.


89 wyświetleń

Zobacz także: