Ten projekt, jak słyszymy, jest powszechnie chwalony, więc jeśli pan minister pozwoli, przemówię w trochę innym duchu. Otóż Zakład Ubezpieczeń Społecznych zgłosił następującą uwagę: W związku z faktem, że zmiany wymagają znaczącej przebudowy systemu informatycznego ZUS oraz programów Płatnik i e-Płatnik, proponuje się 12-miesięczne vacatio legis. Odpowiedź na tę uwagę brzmi następująco: Uwaga nie zostanie uwzględniona. Z exposé premier wynika, że rozwiązania mają wejść w życie z dniem 1 stycznia 2016 r.
Mam dwa pytania. Czy exposé premier, zdaniem pana ministra, ma taką moc, że sprawi, iż systemy informatyczne ZUS automatycznie się dostosują do potrzeb? Czy same słowa premier mają moc automatycznej likwidacji problemów technicznych? Czy nie boi się pan, że będziemy świadkami wydawania kolejnych dziesiątków milionów złotych na szybkie dostosowanie systemów informatycznych? Przecież ekspresowe zlecenia kosztują. Warto przypomnieć, że informatyzacja ZUS kosztowała tyle, ile wysłanie sondy na Marsa. Czy nie obawia się pan, że koszty realizacji tej ustawy dla ZUS będą wyższe niż środki, które później trafią do rodzin? (Oklaski)