Pani Marszałek! Panie Ministrze! Mam dwa pytania i jedną uwagę, taką ogólną. Pierwsze pytanie dotyczy sytuacji Polaków na wschodniej Ukrainie. Otóż, panie ministrze, rząd polski w styczniu ewakuował ze wschodniej Ukrainy 178 Polaków. Oni uzyskali różnego typu pomoc ze strony państwa polskiego, ale zapomina się o grupie 60 osób, która wyjechała wcześniej, i to na własny koszt, po prostu uciekła z terenów wschodniej Ukrainy, ponieważ ich domy zostały zburzone, a ich życiu zagrażało niebezpieczeństwo. Już wielokrotnie zwracałem się do MSZ, a także moja komisja podjęła stanowisko w sprawie tej kwestii, żeby jednak tę sześćdziesiątkę objąć jakąś formą pomocy, bo oni się do nas, do posłów, do działaczy społecznych zgłaszają i sygnalizują, że ich sytuacja jest tragiczna.
A więc to jest pierwsza sprawa. Nie widzę powodu, żeby była asymetria w traktowaniu tych 178 Polaków i tych 60 osób, które też mają Kartę Polaka. Notabene część z tych 178 Polaków nie miała Karty Polaka, ale to nie ma teraz większego znaczenia. Bardzo proszę, panie ministrze, o to, żeby pan się tą sprawą zajął. To jest niewielka grupa ludzi, a jest w tragicznej sytuacji.
Druga sprawa jest dosyć świeża. Otóż 10 kwietnia, w rocznicę tragedii smoleńskiej grupa działaczy opozycji demokratycznej na Białorusi chciała (Dzwonek) w ramach pokazania solidarności z narodem polskim złożyć kwiaty pod konsulatem. Chcieli pod ambasadą, ale ambasada w Mińsku znajduje się w takim dużym budynku, więc nie było tam takiej możliwości. To był taki gest solidarności z nami. Niestety pracownicy konsulatu chcieli przekonać działaczy opozycji, żeby tego nie robili, a oni mimo wszystko przyszli pod budynek konsulatu, została wezwana milicja i ta grupa została niestety usunięta spod tej placówki. To jest takie bardzo przykre wydarzenie, zważywszy na fakt, że przecież oni nie angażowali się w nasze bieżące spory polityczne.
Taka ogólna uwaga, panie ministrze. Bardzo proszę nie używać nazwy, określenia: konflikt na Ukrainie. To jest po prostu wojna Rosji z Ukrainą. A konflikt na Ukrainie jest chyba nieadekwatny do tego, co się tam naprawdę dzieje. Dziękuję i przepraszam. (Oklaski)