Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Dziękuję.
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie Senatorze! W imieniu klubu Zjednoczona Prawica chciałbym ustosunkować się do tego projektu i powiedzieć na wstępie, że jako klub będziemy za skierowaniem go do dalszych prac w komisji. Natomiast, panie marszałku, panie senatorze, gdyby przyszło nam dzisiaj głosować nad tym projektem ustawy, głosowalibyśmy przeciw, a to z powodu wielu uwag bardzo zacnych instytucji w państwie. Mamy nadzieję, że wszystkie uwagi, które zostały tutaj zgłoszone, będą uwzględnione w dalszych pracach. Chciałbym tylko wymienić, że swoje opinie przedstawili minister skarbu państwa, minister finansów, prezydent m.st. Warszawy, Naczelny Sąd Administracyjny, Krajowa Rada Sądownictwa, minister sprawiedliwości i Krajowa Rada Notarialna, Zrzeszenie Osób Objętych Dekretem Warszawskim Dekretowiec - ci państwo totalnie krytykują ten projekt, myślę, że pan senator otrzymał również stosowne pisma zawierające ich ustosunkowanie się do tego projektu - oraz Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa.
Drodzy państwo, myślę, że ta ustawa jest bardzo potrzebna. Pytanie tylko, dlaczego dopiero teraz, po tylu latach. Jako były samorządowiec, który musiał uporać się z inną ustawą, jeśli chodzi o gminy wyznaniowe i ich roszczenia, wiem, co to znaczy. Tym bardziej wyobrażam sobie, ile jest problemów i kłopotów w takiej aglomeracji jak Warszawa. Tylko, panie marszałku, panie senatorze, zastanawiam się nad jednym. Jeżeli ta ustawa wejdzie w życie, to ile pieniążków trzeba na to wszystko. To mi się trochę w głowie nie mieści, tu chyba nie będziemy mówić o milionach, ale o miliardach, jeżeli wziąć pod uwagę ceny ekspertów dotyczące pewnych połaci ziemi czy nieruchomości. Myślę, że pan marszałek odpowie również na to pytanie, bo prawdopodobnie już w swojej strategii, jeśli chodzi o uchwalenie tej ustawy, to wszystko przewidział.
Na tym kończę moje wystąpienie. Tak jak powiedziałem, będziemy głosować za tym, żeby skierować ten projekt do pracy w komisji czy w komisjach, bo prawdopodobnie będzie trzeba tak zrobić. Dziękuję, panie marszałku. (Oklaski)