Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

10 punkt porządku dziennego:


Informacja Rady Ministrów w sprawie pogarszającej się sytuacji w polskim rolnictwie (druk nr 3196).


Poseł Mieczysław Golba:

    Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Temat, który dzisiaj omawiamy, jest rzeczywiście bardzo trudny i przede wszystkim jest to bardzo poważna sprawa dla rolników. Ja mieszkam w miejscowości Wiązownica, to jest powiat jarosławski na Podkarpaciu, powiat bardzo rolniczy...

    (Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Kazimierz Plocke: Nad Sanem.)

    ...rzeczywiście bardzo blisko Sanu, panie ministrze, strefa 2000...

    (Poseł Cezary Olejniczak: Natura 2000.)

    Tak, do tego Natura 2000, bardzo ważna strefa. Chcę powiedzieć w ten sposób: problem, który poruszamy, jest rzeczywiście bardzo istotny i bardzo poważny. Rolnicy zgłaszają się do mnie dlatego, że pochodzę z tych terenów, tam się urodziłem i cały czas tam mieszkam. Ja mam dzisiaj, można powiedzieć, po rodzicach, bo odziedziczyłem, 12-hektarowe gospodarstwo. Moi rodzice kilkanaście lat wcześniej, wtedy kiedy mieli tam swoje gospodarstwo, mieli to gospodarstwo o wielkości ok. 5 ha. Tak jak wcześniej wspominał kolega Józiu Rojek, my też byliśmy rodziną wielodzietną, w domu było nas dziewięcioro, rodzice, dziadkowie i myśmy wszyscy się z tego utrzymywali. Myśmy się nie tylko utrzymali z 5 ha, myśmy wybudowali nowy dom...

    (Poseł Romuald Ajchler: Ale to było za komuny.)

    ...myśmy zmodernizowali gospodarstwo rolne...

    (Poseł Romuald Ajchler: To za komuny było.)

    ...myśmy przede wszystkim mogli gospodarzyć i modernizować przez wiele lat, można powiedzieć, cały obiekt rolny i nie tylko, bo było nas na to stać, można było sprzedać tytoń i można było spłacać kredyt.

    Chcę tu powiedzieć przede wszystkim to, że jeśli dzisiaj ziemia nie zostanie uszanowana, dla rolników, dla polskiej wsi, dojdzie do rzeczywiście drastycznej sytuacji. Pan poseł Stefaniuk pytał, mówił: pokażcie, wskażcie nam, kto to kupuje, dlaczego nie zgłosicie do CBA czy do prokuratury. Panie ministrze, przecież wystarczy przeczytać raport Najwyższej Izby Kontroli. To można by było przekazać na spotkaniu waszego klubu parlamentarnego i w szczególności byście sobie to wyjaśnili. Najwyższa Izba Kontroli przede wszystkim bardzo jasno pokazuje, że o spółkach, które wchodzą w posiadanie polskiej ziemi, MSW nie jest informowane. W związku z tym, można powiedzieć, nagminnie wykupywana jest polska ziemia, bo w tych spółkach obcokrajowcy mają (Dzwonek) nawet po 99% udziałów. Kiedy pytałem o to rolnika - spotkałem rolnika znad morza, z województwa zachodniopomorskiego - on powiedział w ten sposób: rzeczywiście moimi sąsiadami są Holender, Niemiec i Duńczyk. Czyli tutaj, panie ministrze, pan ma jakieś rozwiązanie, aby ułatwić tę sytuację.

    Pani marszałek, miałbym jeszcze jedno pytanie, bo byłem trochę zbulwersowany tym, że pani nie chciała dopuścić kolegów niejako do zadania pytania, a przede wszystkim do zgłoszenia wniosku formalnego. Ja myślę, że oni chcieli złożyć wniosek formalny o ogłoszenie przerwy, zwołanie Konwentu Seniorów i na pewno o zmianę prowadzącego obrady na tym posiedzeniu. Pani marszałek, dać minutę komuś, kiedy ten chce zgłosić wniosek formalny...

    Wicemarszałek Elżbieta Radziszewska:

    Panie pośle, dziękuję. Bardzo dziękuję panu posłowi.

    Poseł Mieczysław Golba:

    Uważam, że niepoważne jest to, w jaki sposób pani prowadzi dzisiejsze obrady. (Oklaski)



Poseł Mieczysław Golba - Wystąpienie z dnia 04 marca 2015 roku.


91 wyświetleń

Zobacz także: