Dziękuję bardzo.
Pani Marszałek! Pani Premier! Wysoka Izbo! Dzisiaj omawiamy bardzo ważną gałąź gospodarczą naszego kraju, bardzo ważną gałąź energetyczną, ważną także dla milionów Polaków, niemalże dla każdego z nas, jakże ważną dla tysięcy miejsc pracy, jakie może w niedługim czasie stracić pewna grupa ludzi w naszym kraju. W związku z tym chciałbym zapytać panią premier, czy analizowała to, czy sprawdzała, czy może służby podległe pani premier to czyniły, czy ktoś celowo nie zawyżał kosztów wydobycia węgla, bo wiemy, że w ostatnich latach bardzo opłacał się import węgla do naszego kraju. To jest pytanie niejednokrotnie zadawane, bardzo ważne, czy rzeczywiście były takie analizy. I czy rząd analizował możliwość przekazania kopalń, które według rządu niby nie są opłacalne, które według rządu może są za drogie w utrzymaniu? Czy rząd nie analizował tego, tak by je przekazać ludziom, pracownikom kopalni. Myślę, że w związku z tym, że rentowność wielu innych zakładów, które wcześniej były przekazywane, potem była na bardzo dobrym poziomie, to pewnie byłoby uzasadnione.
I mam jeszcze jedno pytanie. Chciałbym zapytać panią premier - może to trochę takie pytanie, na które nie do końca jak gdyby znajdzie się odpowiedź: Pani premier, czy jest długa (Dzwonek) kolejka osób funkcyjnych, polityków do zarządów spółek węglowych?
Wicemarszałek Elżbieta Radziszewska:
Dziękuję panu posłowi.
Poseł Mieczysław Golba:
Rzeczywiście miliony, miliardy złotych można zarobić tam w niedługim czasie...
Wicemarszałek Elżbieta Radziszewska:
Dziękuję bardzo.
Poseł Mieczysław Golba:
...więc kolejka pewnie jest długa. Dziękuję bardzo. (Oklaski)