Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

14 punkt porządku dziennego:


Sprawozdanie Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz niektórych innych ustaw (druki nr 2957 i 3043).


Poseł Piotr Paweł Bauć:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Na początku może podzielę się ogólną refleksją, jeżeli chodzi o to, co wydarzyło się w ciągu roku. Szczególnie chodzi o to, co się wydarzyło przed paroma, może dwoma kwadransami. Otóż Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży w 2014 i 2015 r. parokrotnie pracowała pod bardzo dużym napięciem, jeżeli chodzi o czas. Nie były to zbyt przyjemne sytuacje. Są ustawy, które uchwala się w trybie pilnym, których uchwalenie jest konieczne w bardzo krótkim czasie, ponieważ mija termin wykonania pewnych zobowiązań, które są związane z Unią Europejską czy z wyrokami Trybunału Konstytucyjnego. Oczywiście można się zastanowić, dlaczego posłowie nie zapoznali się z projektem ustawy wcześniej, choć był przecież zawieszony na stronach itd. Otóż komisja edukacji w tym czasie debatowała nad innymi projektami ustaw, rozważała bardzo ważne projekty ustaw, obszerne projekty, między innymi projekt ustawy o szkolnictwie wyższym, o finansowaniu nauki, o elementarzu itd. Myślę, że to było faux pas, jeżeli chodzi o potraktowanie nas w ten sposób przez stronę rządową. Najpierw dostajemy obszerne bryki z innej dyscypliny, musimy się nad nimi pochylić, a potem przygotowuje się dla nas kolejną cegłę. Parę minut temu dowiedzieliśmy się, że nie tylko Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży ma nieprzyjemność pracować pod presją czasu. Tak pracują również inne komisje. Nie zdziwię się, kiedy od jutra na Wysoki Sejm obywatele Rzeczypospolitej Polskiej będą mówić Pendolino. To taka uwaga.

    Odniosę się do tego projektu ustawy. Dziękuję koledze Arturowi Bramorze za pochwalenie mnie, chociaż nie jestem dumny z tego, iż w miarę szybko i sprawnie udało mi się zorganizować debatę. Jest oczywiście niedosyt, jeżeli chodzi o merytoryczną dyskusję, szczególnie nad tą częścią projektu ustawy, która została dodana. Ta część była poza główną treścią, chodzi o realizację i wykonanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Koledzy i koleżanki już o tym mówili, więc nie będę specjalnie się nad tym rozwodził. Podczas debaty faktycznie mogą zaskakiwać dopiski, często króciutkie. Wydaje się, że to jeden drobny artykuł czy zmiana w artykule, ale w praktyce ma to potem bardzo istotne konsekwencje. Tak jak mówił kolega Bramora - a inni wspominali, choć może nie aż tak, nie z takim akcentem - ustawa o systemie oświaty to jest już potwór. Rozmawiałem z kilkoma dyrektorami szkół, którzy poinformowali mnie, że oni specjalnie nie sięgają do tej ustawy, bo po prostu nie można jej już czytać. Dopiero wówczas, gdy coś się wali, czytają rozporządzenie, a potem ustawę. To też może świadczyć o tym, jaki mają stosunek do takich nieczytelnych legislacyjnych wytworów. Mają wiele innych spraw na głowie - bieżące funkcjonowanie szkoły, różne problemy związane z finansowaniem tego funkcjonowania, rozwiązywanie pewnych problemów, które są związane z tym, co jest narzucane przez nas albo przez inne organy, radzenie sobie z tzw. życiem szkoły. Myślę, że ta ustawa jakby była 3 lub 4 razy większa..., ale chyba i tak już dawno temu osiągnęła granicę zrozumiałości, granicę chęci jej studiowania przez dyrektorów czy rady pedagogiczne. Przecież ustawa jest ważnym dokumentem, jeżeli chodzi o filozofię postępowania w państwie. Ci, którzy mają ten dokument stosować, już go przekreślają, twierdząc, że niczego nie można się z niego dowiedzieć, że jest to po prostu, przepraszam za wyrażenie, bełkot. To chyba dobrze o nas nie świadczy. Inaczej mówiąc, nie potrafimy w kilku krótkich artykułach przedstawić, o co chodzi w systemie oświaty, za pomocą jakich narzędzi i metod państwo chce realizować konstytucyjny obowiązek. Faktycznie należy podjąć starania, by to uporządkować. Myślę, że rząd to zrobi. Komisja pewnie już nie zdąży, bo za chwilę kończy się kadencja Sejmu, ale pewnie następna komisja powinna usiąść i wziąć jako jeden z pierwszych priorytetowych tematów właśnie uporządkowanie kwestii legislacji, jeśli chodzi o ustawę oświatową.

    Wiele zapisów tej ustawy jest jeszcze w wielu zgłaszanych poprawkach, mało tego, nie tylko przez opozycję, lecz także, co słyszymy i widzimy, przez koalicję. Dlatego na razie powstrzymujemy się jako Twój Ruch od decyzji, co dalej z tą ustawą, bo nie znamy tych poprawek. Dopiero za chwilę będziemy się mogli z nimi zapoznać, a jutro o godz. 8.30 na posiedzeniu komisji będziemy bardziej szczegółowo je analizować. Ale nie będę tu ukrywał tego, że aktualnie jesteśmy raczej pesymistycznie nastawieni co do jakości tej ustawy i w związku z tym na razie skłaniamy się do tego, by głosować przeciw jej przyjęciu. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Piotr Paweł Bauć - Wystąpienie z dnia 14 stycznia 2015 roku.


44 wyświetleń