Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy
Panie Marszałku! Panie Ministrze! Panie Prezesie! Spośród wielu systemowych zagadnień, które warto by poddać ocenie, dodatkowej analizie czy też o nie zapytać, chciałbym zwrócić się do pana prezesa o uzupełnienie dwóch kwestii.
Przede wszystkim mam prośbę o rozwinięcie i podanie Wysokiej Izbie dodatkowych informacji na temat konkluzji NIK w zakresie, w cudzysłowie, ściągalności i wykonalności mandatów, które są egzekwowane w ramach automatycznego centrum nadzoru nad ruchem, czyli powstają w wyniku ujawnienia wykroczenia rejestrowanego przez fotoradary. Jeśli mamy informację o tym, że ponad 5,5 mln kierowców zostało zidentyfikowanych jako osoby, które przekroczyły prędkość, do dalszego procedowania skierowano 59% tych zdjęć, a wysłano, jak pisze NIK, 1748 tys., to jest to mniej niż 40% tych naruszeń, które wynikają z systemu, który z samej nazwy jest czy miał być systemem automatycznym. Pytanie jest takie: Czy NIK badał, ilu kierowców zostało, w cudzysłowie, skazanych już w drodze postępowania sądowego, jeśli się odwoływali, a ilu kierowców po prostu zapłaciło te mandaty, w okresie od 1 lipca 2011 r. do 16 czerwca 2014 r.?
Druga kwestia, wydaje mi się, że też systemowa, która koresponduje z konkluzją Najwyższej Izby Kontroli, to zwrócenie uwagi, panie ministrze, na to (Dzwonek), że jest, nie powiem, że problem, tylko brak egzekwowalności i odpowiedzialności za naruszanie przepisów ruchu drogowego w Polsce przez cudzoziemców. Z tego raportu NIK według mnie wynika jeden prosty wniosek - jeśli mogę, panie marszałku, jeszcze 15-20 sekund - że w Polsce, aby nie zostać zarejestrowanym jako kierowca, który np. podlegałby odpowiedzialności z tego tytułu, że rejestruje go urządzenie w sytuacji, w której przekracza prędkość, wystarczy po prostu jeździć samochodem na zagranicznych numerach rejestracyjnych. Ten stan trwa od lipca 2011 r. Pytanie do pana prezesa jest banalnie proste: Czy w okresie od 1 lipca 2011 r. do 16 czerwca 2014 r., czyli w tym okresie, którego dotyczy badanie NIK, został ujawniony jakikolwiek kierowca z państw Unii Europejskiej, który po prostu zapłacił mandat z tego tytułu, że popełnił wykroczenie? Czy wprowadzenie tych zmian z dużym opóźnieniem, od bieżącego roku, po prostu jest, można powiedzieć, procesem naprawczym? Czy do dzisiaj jakikolwiek kierowca, obywatel państwa Unii Europejskiej, został, w cudzysłowie, skazany? Czy jego wykroczenie zostało zarejestrowane i po prostu zapłacił z tego tytułu mandat? Dziękuję. (Oklaski)