Pani Marszałkini! Panowie Ministrowie! Wysoka Izbo! W imieniu koła Bezpieczeństwo i Gospodarka mam przyjemność mówić dzisiaj o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw. Mimo że rzeczywiście to nie jest najwspanialsza, najszczęśliwsza ustawa, mimo że rzeczywiście jest to jakieś gaszenie pożarów, ale ustawa jest wreszcie. Nawiązując do słów mojego przedmówcy, chcę powiedzieć, że sukces buduje się małymi kroczkami, a im więcej jest tych małych kroczków, tym pełniejszy i bardziej długotrwały jest sukces.
Rzeczywiście, ta ustawa mówi o zachowaniu odpowiedniej jakości węgla: jakości węgla, który przychodzi do nas, jakości węgla, który jest używany przez naszych przedsiębiorców, jak również w zwykłych gospodarstwach domowych. Brak odpowiednich regulacji, brak certyfikatów to jest zła jakość, to jest bardzo często bardzo niska cena, pozornie korzystna, bo im węgiel jest słabszy, tym więcej go zużywamy, im więcej go zużywamy, tym więcej de facto, jak to podsumujemy, summa summarum, zapłacimy, im bardziej zanieczyścimy nasze środowisko, tym bardziej wpłyniemy na zdrowie naszych obywateli, poza tym na zbyt naszego polskiego węgla. Kiedyś górnictwo było jedną z naszych dum narodowych, teraz kuleje na każdym kroku, ale to jest nie tylko kwestia sprzedaży tego węgla, to jest też tragedia górników, tragedia rodzin górników, i to nie tylko w tej jednej kopalni, gdyż za chwilę może to spotkać wszystkie nasze kopalnie, ponieważ polski węgiel przestał być konkurencyjny.
Propozycja ustawy to czytelne zasady kontroli, to określenie norm emisji spalin, mam nadzieję, że też kaloryczności, ale to też kwestia ważnego wpływu na nasze środowisko naturalne. Mamy piękne tereny, piękne krajobrazy, które bardzo często sami niszczymy, goniąc za zyskiem. Zdrowie naszych obywateli też jest bardzo ważną sprawą - węgiel słaby i duże zapylenie mają znaczny wpływ na zdrowie, jakkolwiek by było. Bardzo dobrym punktem w przedłożonej ustawie jest kwestia odpowiedzialności. Poza ministrem dotyczy ona również kogoś, kto jest na wejściu w kraju, a więc Służby Celnej, która będzie miała wreszcie jakieś możliwości, narzędzia, będzie mogła podjąć decyzję: wpuszczamy, nie wpuszczamy. To jest dosyć istotne, bo co wiąże się z tym, że węgiel wjechał do kraju? Ktoś znajdzie sposób, żeby go sprzedać.
Sprawa kar. Oczywiście, zawsze muszą być kary, ale nie możemy zapominać, że ten rynek jest dosyć bogatym rynkiem, więc kary muszą być dotkliwe, muszą zmuszać do głębszego spojrzenia nie tylko na sytuację gospodarczą i społeczną, ale także na sprawy środowiska. Zgodnie z rekomendacją, ze stanowiskiem komisji koło Bezpieczeństwo i Gospodarka będzie popierać tę propozycję ustawy, mając nadzieję, że jest to pierwszy krok w budowaniu silnej pozycji polskiego węgla w naszym kraju. Dziękuję bardzo. (Oklaski)