Jeśli pani marszałek nie będzie się gniewać, to jestem pani poseł, dobrze? Naprawdę, mówię szczerze...
Wicemarszałek Wanda Nowicka:
Pani posłanko, znam język polski i używam go zgodnie ze swoim...
Poseł Krystyna Pawłowicz:
Ale konstytucja...
Wicemarszałek Wanda Nowicka:
Pani posłanko, czy pani chce się wypowiadać?
Poseł Krystyna Pawłowicz:
...mówi o pośle, nie o ministrze, premierce. Nie jestem niczyją posłanką, przepraszam. (Wesołość na sali) Proszę do mnie mówić ˝pani poseł˝. Z całą sympatią do pani mówię, jestem...
Wicemarszałek Wanda Nowicka:
Ja też pani z całą sympatią powiem, że będę używała języka polskiego...
Poseł Krystyna Pawłowicz:
Dobrze, to ja jestem, mówi poseł Krystyna Pawłowicz.
Wicemarszałek Wanda Nowicka:
...zgodnie z moim wyczuciem językowym i zgodnie z gramatyką.
(Poseł Marzena Dorota Wróbel: To nie jest zgodne z gramatyką.)
Poseł Krystyna Pawłowicz:
Projekt ustawy zezwalającej na ratyfikację i włączenie do polskiego systemu prawnego patologicznych w swej treści, nienaturalnych, wywołujących wojny społeczne i ideologiczne postanowień konwencji o przemocy jest przez to właśnie drastycznie sprzeczny z konstytucją, jej przepisami i wartościami. Ustawa zezwala na obalenie konstytucyjnych konstrukcji dotyczących modelu życia społecznego, rodzinnego, małżeństwa, godności poddawanych demoralizacji dzieci. Ustawa umożliwia rozpoczęcie wojny między państwem a Kościołem, który ma być przez władzę zwalczany jako stereotyp. Obali zasadę światopoglądowej neutralności państwa, wprzęgając je w wojnę z własnym społeczeństwem. Ustawa zezwoli na obalenie polskiego systemu prawa w sprawach rodziny i małżeństwa, zmieniając członków rodziny w walczących ze sobą wrogów, wprowadzi nienaturalną definicję płci społecznej.
Rząd ani Sejm nie mają mandatu wyborczego, by obalać model rodziny w Polsce i podważać ład społeczny. Nie było zresztą na ten temat żadnych konsultacji społecznych. Chcę też dodać, że subiektywne zastrzeżenie obecnego rządu na początku konwencji, że Rzeczpospolita będzie stosować konwencję zgodnie z zasadami i przepisami konstytucji, nie ma żadnego znaczenia prawnego. (Oklaski) Wprowadza w błąd, bo to nie rząd jest od badania zgodności z konstytucją. (Dzwonek) Zresztą już teraz założenia i główne treści konwencji są tak drastycznie sprzeczne z konstytucją, że nie należy oczekiwać, że rząd lewicowo-feministyczny, który siłą, wbrew opinii publicznej, forsuje ideologię, kiedykolwiek powie, że nie stosuje jej zgodnie z konstytucją. (Oklaski)