Dziękuję.
Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Problem nietrzeźwych kierowców jest problemem o charakterze społecznym - nie musimy się przekonywać co do tego. Niepokojące zjawisko dużej ilości osób skazanych za jazdę pod wpływem alkoholu w warunkach tzw. quasi-recydywy, a więc skazanych powtórnie, w poprzednich latach narastało. Obecne świeże, bo sprzed dwóch dni, informacje Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, a właściwie Komendy Głównej Policji, wskazują jednak, że działania podejmowane przez policję, przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych przynoszą pożądane efekty. Pomimo półtorakrotnego zwiększenia częstotliwości kontroli w stosunku do poprzedniego okresu - mówię tu o okresie wakacyjnym - liczba nietrzeźwych kierowców spadła, liczba osób zabitych również się zmniejszyła. Ale te wyniki oczywiście nie mogą uspokajać. Przede wszystkim jest kwestia tzw. quasi-recydywy i powodowania zdarzeń w ruchu komunikacyjnym przez osoby, które znajdują się pod wpływem alkoholu i pod wpływem środków odurzających.
Do tej pory zaostrzona odpowiedzialność karna, a przede wszystkim bardzo dolegliwy, ale skuteczny społecznie środek karny, jakim jest pozbawienie prawa jazdy, były stosowane tylko wobec sprawców szczególnych wypadków, kiedy dochodziło do śmierci lub istotnego uszczerbku na zdrowiu. Czy w związku z tym jest planowane przedłożenie w tym zakresie, dalsze prace legislacyjne w celu zaostrzenia polityki karnej wobec osób, które doprowadziły do takich zdarzeń w ruchu komunikacyjnym, także w wypadku innego uszczerbku niż poważny, tak aby skutecznie wyeliminować te osoby z ruchu komunikacyjnego?