Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

7 punkt porządku dziennego:


Sprawozdanie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o wyrobie i rozlewie wyrobów winiarskich, obrocie tymi wyrobami i organizacji rynku wina (druki nr 1793 i 1840).


Poseł Jan Krzysztof Ardanowski:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałbym doprecyzować pytanie. Będzie ono w duchu pytania, jakie zadał mój poprzednik. Polska jest dużym producentem owoców, głównie na rynek własny, ale również eksportujemy na dość chimeryczne rynki zagraniczne, między innymi do Rosji. Cieszę się, że polscy sadownicy poszli po rozum do głowy i znaczną część nadwyżek owoców przerabiają na markowe wina owocowe. Również hitem okazuje się być cydr i wytwarzana z gruszek perry. To dobrze, ponieważ to rozszerza zakres rynkowego zastosowania owoców.

    Pojawia się jednak pytanie, dlaczego nie chcemy domknąć tego całego systemu produkcją destylatów owocowych, co jest praktykowane w wielu krajach Unii Europejskiej i znakomicie wpisuje się w rozwój regionalny. Są przepisy, które w innych krajach - zarówno w krajach Unii, jak i na Bałkanach - znakomicie to wypełniają. W Polsce cały czas napotykamy bariery. Pamiętam, jak jeden z poprzedników pana wiceministra z lubością mówił, że destylaty owocowe to jest bimber, cały czas jakby myląc pewne pojęcia. Wydaje mi się, że dojrzeliśmy jako Polska do tego, by zalegalizować w Polsce destylaty owocowe, które są znakomitym zwieńczeniem czy zakończeniem procesu wytwarzania alkoholi z owoców. Będę postulował, by ministerstwo rolnictwa jak najszybciej przygotowało tego typu projekt, ponieważ wydaje się, że co do niego jest między nami zgoda i znakomicie pomogłoby to polskiemu rolnictwu, polskim konsumentom. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Jan Krzysztof Ardanowski - Wystąpienie z dnia 06 listopada 2013 roku.


96 wyświetleń

Zobacz także: