Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

7 punkt porządku dziennego:


Sprawozdanie Komisji Zdrowia o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz o zmianie ustawy o swobodzie działalności gospodarczej (druki nr 1785 i 1800).


Sekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Sławomir Neumann:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Padały różne pytania, postaram się na wszystkie państwu odpowiedzieć. Pani poseł Gądek pytała, z czego będzie finansowana poradnia przyszpitalna. To jest element ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, więc będzie finansowana z tego budżetu. Przypomnę, że co roku budżet Narodowego Funduszu Zdrowia jest dzielony na różne poziomy, także na AOS. Co roku będzie ustalony budżet na AOS w całości. Czy będzie on wzrastał i w jakich proporcjach, będzie oczywiście decydował rok do roku plan finansowy funduszu. Nie jest to inny produkt, tylko produkt ambulatoryjnej opieki specjalistycznej. Czy wydłuży on drogę pacjenta do poradni? Moim zdaniem, absolutnie nie. To będą poradnie, które uzupełniają system poradni AOS, ale mają trochę inne zadania.

    Łączę to już z pytaniem pani poseł Okrągły, ponieważ naszym celem jest zbudowanie produktu trochę innego niż typowy AOS, który będzie w stanie prowadzić pacjenta leczonego w tym szpitalu na oddziale, ponieważ padało pytanie, czy ta poradnia ma być powiązana z szpitalem, z oddziałem, a nie z wszystkimi możliwymi zakresami ambulatoryjnej opieki specjalistycznej. Tak, ten przepis, który jest w ustawie, mówi wyraźnie, że to ma być połączone wprost z oddziałem. Ten produkt nie będzie mógł być rozszerzony na inne specjalności, które nie mają odzwierciedlenia w oddziałach szpitalnych, dlatego to jest trochę inny produkt.

    Jeśli chodzi o pytanie pana posła Dziuby, nie widzę tutaj ryzyka masowej upadłości innych AOS. Nie widzę takiego ryzyka, ponieważ te poradnie przyszpitalne funkcjonują dzisiaj i nie spowodowały żadnych upadłości. Naszym celem jest zagwarantowanie, żeby one były, bo uważamy, że te poradnie są potrzebne. Dla nas to nie jest ekstrawagancja. Naprawdę uważamy, że przy szpitalu, który ma dany oddział specjalistyczny, taka poradnia to jest dobre rozwiązanie. Nie zakładamy, że będziemy wchodzić w konkurencję w innych dziedzinach, ponieważ, jak mówiłem, ta poradnia będzie wyraźnie do tego przypisana.

    Pan poseł Balt pytał o tryb i dlaczego nie pokazano tego posłom. Nie rozumiem tego pytania. Gdyby pytał o to ktoś, kto nie zna procesu legislacyjnego, panie pośle, to uznałbym to pytanie za poważne, jednak widać, że ono chyba jednak nie jest do końca poważne. 8 lipca tego roku Ministerstwo Zdrowia przekazało ten projekt do uzgodnień zewnętrznych. Wisiał on na stronach internetowych, był przekazany partnerom społecznym. Każdy, kto wszedł na stronę Ministerstwa Zdrowia, mógł ten projekt przeczytać. Wpłynął on do laski marszałkowskiej i stał się znany wszystkim posłom.

    (Poseł Marek Balt: A poprawki PO?)

    Jeśli chodzi o niekonstytucyjny tryb procedowania, zawsze byłbym ostrożny, bo jednak to Trybunał Konstytucyjny na podstawie wniosków decyduje, co jest, a co nie jest konstytucyjne. Zarzuty te padają z tej mównicy dość często przy okazji wielu ustaw i są regularnie powtarzane w niektórych opiniach prawnych. Nie zawsze te opinie prawne są potem tożsame z wyrokami Trybunału Konstytucyjnego. Rozumiem, że to jest pewien element debaty, ale myślę, że prawdziwym, jedynym orzeczeniem dotyczącym niekonstytucyjności jest orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, gdyby ktoś zdecydował się złożyć taki wniosek.

    Pan poseł Hoc zapytał o możliwość zaskarżania przez podmioty, które zainwestowały, a nie mają kontraktu. Te podmioty nie mają żadnych podstaw prawnych do zaskarżania - żadnych. Nie mają żadnej podstawy prawnej do tego, by wystąpić do sądu w związku z tym, że nie mają kontraktu i że konkurs odbędzie się później...

    (Poseł Czesław Hoc: Konkurs miał być w 2013 r.)

    ...ponieważ nie ma żadnej mocy prawnej. Chcąc to zobrazować, powiem - a państwo ostatnio zajmujecie się Warszawą bardzo poważnie - że to jest tak, jak gdyby ktoś zakupił autobus niskopodłogowy, spełniający wszelkie kryteria, i zwrócił się do prezydent miasta o to, że ma autobus i chce jeździć, a jeśli nie, to pójdzie do sądu, jeśli nie zostanie wpuszczony na linie. To jest mniej więcej taka sama filozofia.

    (Poseł Czesław Hoc: Gdyby co roku był ogłaszany konkurs...)

    Dopóki nie ma, to jest dokładnie tak samo. Dokładnie tak samo.

    (Poseł Czesław Hoc: Co roku był ogłaszany, a w tym roku nie.)

    Nie ma roszczenia do płatnika publicznego, jeżeli nie ma z nim żadnej umowy. Nie było żadnej promesy płatnika publicznego, że po wybudowaniu czegokolwiek będzie natychmiast kontrakt. Nie ma czegoś takiego, a więc po prostu rozwiewam pana wątpliwości. Nie ma takiej możliwości prawnej, żeby iść do sądu.

    Pani poseł mówiła o nowym oddziale.

    (Poseł Maria Nowak: Nie o nowym oddziale, ale o podniesieniu referencyjności.)

    Pani poseł, doskonale pani wie, że samo podniesienie i to, że ktoś zainwestował oraz poprawił jakość - nie ma referencyjności, więc podniósł standard tego oddziału - nie musi oznaczać, że w konkursie dostanie lepszy kontrakt, bo może się okazać, że obok, w innym szpitalu, będzie jeszcze lepszy oddział i w ogóle przegra konkurs.

    (Poseł Maria Nowak: Ale nie ma.)

    Pani poseł, chwileczkę. Stawianie tezy, że przez podwyższenie standardu ten szpital teraz straci, bo nie będzie konkursu, ponieważ na pewno dostałby więcej, jest pewnym antycypowaniem przyszłości, która mogłaby być zupełnie inna.

    (Poseł Maria Nowak: Nie o to chodzi.)

    Mogłoby być tak, że jeszcze bardziej przegrałby konkurs. A więc aneksowanie daje pewność i stabilizację tego systemu, także tego oddziału, w 2014 r. Mówienie o tym, że aneksowanie jest czymś złym, że na pewno ktoś by wygrał konkurs, jest, myślę, dużym nadużyciem, bo przecież nie wiemy, jak mogą być rozstrzygnięte konkursy. Na pewno tak jest.

    Pan poseł Gos zapytał o zagrożenie łamania równości podmiotów. Nie ma takiego zagrożenia, wszystkie podmioty są tak samo traktowane. Także ten nowy produkt w postaci poradni przyszpitalnej musi spełnić kryteria w ramach koszyka. Te minimalne kryteria muszą spełnić wszystkie podmioty, nie ma innego traktowania.

    Pan poseł Miller mówił na temat dłuższych umów. Wydaje się - i to jest kierunek, o którym też rozmawiamy - że trzyletnie umowy są umowami zbyt krótkimi, według mojej oceny, z wielu powodów, nie tylko takich, o których pan mówił, ale także chociażby ze względu na korzystanie ze środków unijnych. Przykłady były już podawane. Projekty muszą trwać 5 lat, więc choćby już to pokazuje, że ten okres jest za krótki. To nie jest nowelizacja, która aż tak mocno zmieniałaby ten system, więc w kolejnych dokumentach, projektach przygotowanych przez ministerstwo mówimy wyraźnie o wydłużeniu tego terminu. Jest on absolutnie za krótki, co powoduje ciągłe organizowanie konkursów w podmiotach, które właściwie zabezpieczają w sposób odpowiedni i monopolistyczny w wielu miejscach - bo nie ma innego szpitala w danym powiecie - dane świadczenia, co czasami powoduje też sporo zamieszania. W tej chwili przepis jest taki, jaki jest, nie zdecydowaliśmy się wydłużyć w tej nowelizacji takich umów. Dziękuję bardzo, panie marszałku.



Poseł Sławomir Neumann - Wystąpienie z dnia 09 października 2013 roku.


110 wyświetleń