Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Zmiany w budżecie to nie tylko zmiany kwot w tabelach księgowych, ale de facto są one wskazaniem pomysłów lub brakiem tych pomysłów na zarządzanie, na rozwój w poszczególnych obszarach gospodarki. Skoncentruję się na kilku częściach budżetowych w obszarze rolnictwa.
Przedstawiciel ministerstwa rolnictwa solennie zapewniał, że wystarczą oszczędności na zmianie redyskonta weksli i środki ze sprzedaży ziemi przez Agencję Nieruchomości Rolnych. Z trudem, ale te zmiany mogłyby być przyjęte, choć nie uważam, żeby ziemia państwowa miała być wykorzystywana do łatania dziury budżetowej wywołanej nieudolnością koalicji Platformy i PSL. Jednak to, co ujrzeliśmy w zaproponowanych zmianach budżetowych, przeraziło nas. Przypomnę, ministerstwo rolnictwa zapowiedziało między innymi przesunięcie wypłaty uzupełniających płatności obszarowych na rok 2014, przy drastycznym spadku dochodów rolników spowodowanych załamaniem cen rzepaku i zbóż; zabranie środków z ubezpieczeń upraw i zwierząt; zabranie z budżetów wojewodów środków przeznaczonych na meliorację; zmniejszenie środków na doradztwo rolnicze i zabranie środków na ochronę (Dzwonek) Polski przed chorobami zakaźnymi zwierząt. To jest szczególnie niebezpieczne w kontekście realnego zagrożenia z Białorusi afrykańskim pomorem świń.Dlatego zadaję pytanie panu ministrowi rolnictwa: Jak pan chce prowadzić aktywną politykę rolną wobec obszarów wiejskich, godząc się na tak drastyczne rozmontowanie, zniszczenie systemu wsparcia finansowego rolnictwa? Dziękuję bardzo. (Oklaski)