Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

3 punkt porządku dziennego:


Sprawozdanie Komisji Nadzwyczajnej o:
  1) rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy Kodeks postępowania karnego, ustawy Kodeks karny i niektórych innych ustaw,
  2) poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy Kodeks postępowania karnego oraz ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych,
  3) poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy Kodeks karny
   (druki nr 870, 945, 378 i 1586).


Poseł Sprawozdawca Witold Pahl:

    Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! W imieniu Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach pragnę przedstawić sprawozdanie o: rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy Kodeks postępowania karnego, ustawy Kodeks karny i niektórych innych ustaw, poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy Kodeks postępowania karnego oraz ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych, a także poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy Kodeks karny. (Gwar na sali)

    Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Przedłożone przez komisję Sejmowi sprawozdanie jest niezwykle obszerne i odnosi się do właściwie rewolucyjnej zmiany dotyczącej nie tylko postępowania karnego, lecz także tych zmian, które dotychczas nie były stosowane w ramach Kodeksu karnego wykonawczego. Także zakres tych zmian dotyczy w sposób istotny zmian w Kodeksie karnym oraz Kodeksie wykroczeń.

    To, co najistotniejsze, to przede wszystkim odstąpienie od formuły procesu inkwizycyjnego na rzecz procesu kontradyktoryjnego, a więc wprowadzenie czy zagwarantowanie nowymi rozwiązaniami prawnymi zasady równości stron, tej niezwykle ważnej zasady o charakterze konstytucyjnym. Realizacja tej zasady ma odbyć się przede wszystkim poprzez wprowadzenie zasady przeprowadzenia postępowania dowodowego nie - jak do tej pory - w głównej mierze przez sąd, ale przez strony postępowania. W związku z tym zaszła także konieczność, aby dokonać istotnych zmian w zakresie kompetencji czy pozycji w tym postępowaniu prokuratury oraz Policji.

    Również ważna rzecz to możliwość tzw. umorzenia restytucyjnego. Jest tak, że ten szeroki wachlarz możliwości umorzenia postępowania mimo wniesienia aktu oskarżenia mógł sprawiać i rzeczywiście sprawiał spore wątpliwości, jeśli chodzi o członków podkomisji, potem komisji. Uznaliśmy, że ten element wymiaru sprawiedliwości w rozumieniu możliwości orzeczenia właściwej sankcji czy właściwego zakończenia postępowania karnego w kontekście poczucia sprawiedliwości, dania gwarancji bezpieczeństwa obywatelom i zagwarantowania realizacji konstytucyjnych obowiązków przez sądownictwo w zakresie wymierzenia kary mógł stwarzać określone wątpliwości.

    I rzeczywiście dla poszerzenia tej gwarancji bezpieczeństwa, poczucia bezpieczeństwa obywateli i szeregu celów, które powinny być realizowane poprzez wymierzenie kary czy też obowiązek naprawienia kary, czy też wprowadzenie takiego środka karnego, który będzie powodował dyscyplinowanie sprawcy przestępstwa, sprawcy czynu niedozwolonego, uznaliśmy, iż rzeczywiście istotne jest, aby takiej możliwości towarzyszyła kwestia dotycząca zawarcia przez prokuratora ugody odnośnie do kary czy też sposobu naprawienia kary również przed otwarciem przewodu sądowego.

    Nie ulega wątpliwości, iż w tym zakresie przesunięcie obowiązków mediacyjnych na prokuraturę nie tylko będzie wymagało zmian mentalnych po stronie tej części przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości, lecz także, co należy podkreślić, stanowi to o drugim etapie zmian, które powinny być niejako konsekwencją przyjęcia tej ustawy, tj. zmian w ustawie o prokuraturze. Niemniej już dzisiaj, mówiąc o wprowadzeniu tego elementu, tej zasady kontradyktoryjności, należy zwrócić uwagę na to, iż komisja przyjęła przede wszystkim zasadę mówiącą, iż o możliwości zwrotu akt prokuraturze będzie decydował prezes.

    Co do składu orzekającego uznaliśmy, iż sąd właściwie nie jest od tego, aby decydować o tym, czego brakuje w postępowaniu przygotowawczym. Sąd - to jest filozofia tej inicjatywy legislacyjnej - jest przede wszystkim od oceny faktów, które przedłożył oskarżyciel publiczny. A więc wszelkie konsekwencje niedoskonałości materiału dowodowego, jakie będą towarzyszyły ocenie tegoż materiału przez sąd, będą skutkowały istotnymi konsekwencjami, ale już w kontekście oceny faktów przez sąd. Sąd będzie dokonywał prekluzji dowodowej w tym zakresie i wszelkie pominięcia, uchybienia dokonane przez prokuraturę będą skutkowały w tym momencie ustaleniem, iż brak jest właściwego materiału dowodowego, który mógłby powodować uznanie racji prokuratury w takim zakresie, w jakim nie wynika to bezpośrednio z przedłożonych przez prokuraturę dowodów.

    Tak jak powiedziałem na wstępie, zakres tego przedłożenia jest niebywale szeroki, dlatego też warto zwrócić uwagę, iż pracy podkomisji i komisji towarzyszył przede wszystkim ten element podwyższenia rangi konstytucyjnej czy standardu konstytucyjnego w części dotyczącej przede wszystkim równości stron, przede wszystkim w zakresie właściwego kształtowania prawa do obrony. Ten zakres możliwości korzystania z obrońcy również na zasadzie prawa ubogich jest w przedłożeniu bardzo szeroki. To nie tylko ten obowiązek, jaki wynika z faktu, iż przed sądem okręgowym w sprawach o zbrodnie obowiązek udziału obrońcy będzie konieczny, ale również przy wykazaniu, iż oskarżony nie posiada środków na utrzymanie i na ustanowienie obrońcy, będzie mógł korzystać z takiego uprawnienia, czyli z możliwości ubiegania się o ustanowienie takiego obrońcy przez sąd. Ta dodatkowa gwarancja procesowa to jest właśnie ten element mówiący o kształtowaniu procedury w oparciu o zasadę równości stron, a więc w konsekwencji gwarancję zapewnienia właściwego trybu kontradyktoryjnego charakteru procedury karnej, która będzie wynikiem przyjętej regulacji.

    To, co legło u podstaw, i to, co przedstawił pan minister Królikowski na posiedzeniu komisji i co jest zawarte również w uzasadnieniu do projektu, to jest przede wszystkim bardzo istotne ograniczenie przewlekłości postępowań. Skrócenie biegu postępowania sądowego jest niezwykle istotnym elementem. Jest to bolączka, na którą zwracają uwagę obywatele. To jest też dowód na skuteczność funkcjonowania państwa. Musimy sobie jasno powiedzieć, że z tym nie jest najlepiej. Tak więc wprowadzenie możliwości przede wszystkim bardzo szerokiego zakresu mediacji i danie tych uprawnień prokuratorom może, tak jak to legło u podstaw założeń przede wszystkim strony rządowej, która jest autorem tej podstawowej części przedłożenia, dać możliwość rozstrzygnięcia szeregu spraw karnych poprzez umowę, poprzez porozumienie sprawcy z pokrzywdzonym, tak aby przynajmniej 60-70% spraw nie trafiało do sądów.

    Pojawiły się pewne wątpliwości, które były zgłaszane w trakcie procedowania nad projektem, szczególnie te głosy ze strony prokuratora generalnego, mówiące o tym, iż istnieje zagrożenie dla prawdy materialnej. Sąd do tej pory we własnym zakresie przeprowadzał postępowania dowodowe, zmierzał do prawdy obiektywnej i nie był związany tym zakresem wniosków, bo mógł niejako z urzędu, w celu ustalenia tej prawdy obiektywnej, przeprowadzać dowody. Dzisiaj, po przyjęciu tejże ustawy, będzie miał bardzo ograniczone możliwości dotyczące przeprowadzania postępowania dowodowego z urzędu. Chodzi o szczególnie wyjątkowe sytuacje. Czy wprowadzenie takiej procedury i takiej zasady naruszy możliwość pełnej realizacji prawdy obiektywnej?

    Pragnę zwrócić uwagę, że, po pierwsze, ten kierunek wzmocnienia zasady kontradyktoryjności to nie tylko wynik uwag ze strony rządu, to nie tylko wynik nacisku ze strony Platformy Obywatelskiej, ale to również założenie projektu, który wyszedł ze strony klubu Ruch Palikota. Przedstawiciel wnioskodawców pan poseł Kabaciński również przedstawiał tutaj propozycję mówiącą o możliwości niejako wkomponowania w te rozstrzygnięcia szeroko omawianej instytucji sędziego śledczego. W trakcie prac w podkomisji i w komisji uznaliśmy, że te koncepcje są bardzo zbliżone do siebie. Rzeczywiście wprowadzenie takiego modelu postępowania, który spowoduje, iż w dużym stopniu obowiązki dotyczące komplementarnego przedstawienia materiału dowodowego, które miałyby służyć jako podstawa do pełnej prekluzji dowodowej, zostaną przesunięte na prokuraturę, na etap postępowania przygotowawczego, w istocie zmierza do zachowania tych istotnych elementów gwarancji prawdy materialnej. Konsekwencje takiego przesunięcia obowiązków procesowych na prokuraturę, w ramach postępowania przygotowawczego, dotyczą kwestii związanych ze śledztwami i dochodzeniami. Tak naprawdę dzisiaj od 75% do 80% śledztw i dochodzeń jest prowadzonych przez Policję samodzielnie, choć taki obowiązek, zgodnie z obowiązującymi przepisami, został nałożony na prokuraturę, co wynika wprost z Kodeksu postępowania karnego.

    W związku z dobrym przygotowaniem Policji, ze stanem faktycznym, który rzeczywiście potwierdza bardzo duże zaangażowanie i przygotowanie fachowe Policji do prowadzenia postępowań, jeśli chodzi tę część postępowania przygotowawczego, która dotyczy śledztwa i dochodzenia, uznaliśmy, że należy w sposób jednoznaczny uregulować te kwestie w nowelizowanych przepisach Kodeksu postępowania karnego poprzez wprowadzenie zasady, iż to Policja będzie prowadzić śledztwa, będzie odpowiedzialna za prowadzenie tej części postępowania. Po konsultacjach z Krajową Radą Prokuratury, z przedstawicielami związków zawodowych prokuratury, także po uwagach szeregu partnerów, z którymi na tym etapie konsultowaliśmy przedłożenie ustawowe w oparciu o ustawę, o właściwe przepisy, chodzi m.in. o Helsińską Fundację Praw Człowieka, bardzo duży nacisk na konieczność dokonania właściwych rozwiązań, na co należy zwrócić uwagę, zwracała uwagę Krajowa Rada Sądownictwa i przedstawiciele samorządów prawniczych. Należało również wprowadzić zastrzeżenie, iż prokurator będzie miał prawo w każdym momencie nie tylko do nadzoru nad postępowaniem, ale z uwagi na istotę sprawy będzie mógł również przejąć takie postępowanie do samodzielnego prowadzenia w sytuacjach właściwych, jeżeli chodzi o pragmatykę.

    Te rozwiązania nie są wyrazem braku zaufania do prokuratury, nie są również negatywną oceną pracy sądów. W dyskusji jest oczywiście podnoszona kwestia tzw. nadaktywności sądów, ale wydaje się to być czymś zupełnie oczywistym, dlatego że ukształtowana procedura karna, jeżeli chodzi o kwestię dochodzenia do prawdy obiektywnej, powodowała, iż to sąd musiał wykazywać się największą aktywnością w trakcie procesu. Prokuratura w oparciu o obowiązujące dotychczas przepisy była zobowiązana jedynie do przygotowania aktu oskarżenia i obrony wniosków, dowodów i argumentów, które legły u podstaw aktu oskarżenia, ograniczała się właściwie tylko do obrony tychże. Dzisiaj, w związku z przesunięciem obowiązków, a więc odciążeniem prokuratury, z przekazaniem w ustawowo określony sposób spraw dotyczących dochodzenia i śledztw Policji, prokuratura będzie zobligowana do przeprowadzenia dochodzeń, do ustosunkowania się do większej aktywności procesowej. To jest również dezyderat ze strony środowisk prokuratury, który zmierza do tego, aby prokurator był bliżej sądu, był bardziej sądowy, aby rzeczywiście był aktywnym uczestnikiem procesu. Tak więc chodzi o zwiększenie odpowiedzialności prokuratury za wynik procesu i równoległe wzmocnienie jej w oparciu o dwa podstawowe elementy, czyli standard równości stron i obowiązek zapewnienia właściwej realizacji prawa do obrony, a więc wprowadzenie procesu kontradyktoryjnego, spowoduje, iż przed sądem oskarżony, posiadający obrońcę z urzędu lub z wyboru... Po poszerzeniu przesłanek, które gwarantują uzyskanie takiej obrony, a więc po absolutnym poprawieniu tego standardu konstytucyjnego w stosunku do obecnie obowiązującego w zakresie możliwości korzystania z pomocy prawnej, rzeczywiście daje się gwarancję, iż ani prawda materialna, ani podstawowe zasady postępowania kontradyktoryjnego w tym zakresie się nie wykluczają. Wręcz przeciwnie, to pierwsze jest konsekwencją tego drugiego, a więc cel, jakim jest uzyskanie prawdy materialnej, może być osiągnięty. Tym bardziej że, posiłkując się danymi statystycznymi z innych państw europejskich, które zdecydowały się na wprowadzenie procesu kontradyktoryjnego, powiem, że wcale nie uległ zmianie odsetek spraw, w których zapada wyrok uniewinniający. A więc nie można tutaj zasadnie postawić zarzutu, iż nastąpiło pogorszenie sytuacji procesowej jednej ze stron postępowania przed sądem karnym.

    W związku z tym uważamy, że skoro strona ponosi odpowiedzialność za proces dowodowy, to będzie miała świadomość, iż musi być bardziej aktywna, musi reagować na argumenty, na dowody strony przeciwnej. Co za tym idzie, istnieje możliwość bardzo jasnego i czytelnego określenia harmonogramu postępowania. Ten harmonogram postępowania to jest właśnie element, który również powinien przyczynić się do bardzo zdecydowanego przyspieszenia postępowań przed sądem. Do tej pory było tak, i to wiem z własnej praktyki, że ustalanie terminów, również z prokuratorami, było bardzo utrudnione. Często wynikało to z bardzo dużej liczby spraw, jakie były w sądach. Nie zawsze prokurator referent, prokurator, który był autorem aktu oskarżenia, mógł stawić się w sądzie i przedstawiać tenże akt, po prostu bronić go. Wydaje się, że to rozwiązanie było niedobre. Sam doskonale pamiętam, jak prokuratorzy, którzy przychodzili na rozprawę, tłumaczyli mi, że oni po prostu nie znają sprawy, dostali ją i są tam zupełnie wpadkowo. To niedobrze świadczy o kulturze prawnej, to niedobrze świadczy o obowiązku państwa, jakim jest rzetelne wykonywanie obowiązków, jeśli chodzi o obowiązki oskarżycieli publicznych.

    Kolejny problem, jaki był i z jakim należy się rozprawić, a który, mamy nadzieję, w bardzo dużym stopniu zostanie rozwiązany, to jest kwestia odraczania rozpraw. Często było tak, że terminy były bardzo odległe, często strony po wielu miesiącach pojawiały się na kolejnej rozprawie. Często nawet sędziemu, który to prowadził, był odpowiedzialny za ten decernat, bardzo trudno było przypomnieć sobie istotne elementy, które towarzyszyły przerwanej, odroczonej rozprawie. To też często powodowało, iż zjawiał się kolejny prokurator, zjawiał się substytut pełnomocnika.

    Chyba najważniejszym elementem wiążącym się z przewlekłością postępowania jest brak poczucia, że mamy państwo prawa, ale państwo prawa również w rozumieniu szybkiego rozstrzygania spraw. Dobrze wiemy - nieraz na tej sali pojawiały się takie oświadczenia, takie opinie, zresztą one towarzyszą chyba nam wszystkim - że sprawiedliwość wymierzona bardzo późno, po latach, nie jest tą sprawiedliwością, jakiej oczekiwałoby społeczeństwo. Bo cóż nam po tym, iż wyrok zapada po ośmiu, po dziesięciu latach czy po dłuższym czasie, kiedy opadają emocje związane z jakimś przestępstwem, które budzi społeczną odrazę, społeczny sprzeciw? Wtedy rzeczywiście poczucie bezpieczeństwa, poczucie sprawiedliwości jest bardzo chwiejne. A więc kierując się przekonaniem, iż należy skończyć z taką formułą funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, wprowadzono do projektowanych przepisów przede wszystkim możliwość uzgadniania pomiędzy stronami harmonogramu, terminu, a co za tym idzie, tak naprawdę dyscyplinowania stron postępowania co do konieczności przedłożenia w bardzo szybkim trybie, przygotowanym w sposób jak najlepszy, a więc spełniającym jak najwyższe kryteria, wniosków dowodowych.

    Konsekwencją wprowadzenia charakteru kasatoryjnego postępowania jest oczywiście, w pozytywnym tego słowa znaczeniu, również brak ryzyka przewlekłości postępowania wynikającego z dotychczasowych przesłanek uchylenia orzeczenia w sądzie drugiej instancji. Obecnie nie będzie już możliwości uchylenia orzeczenia wynikającego z faktu, iż brak jest uchybienia w postępowaniu dowodowym. W tej chwili będzie zdecydowanie trudniej podważyć prawidłowość tego postępowania w sądzie pierwszej instancji, bo to przecież strona będzie ponosiła odpowiedzialność za to, iż nie przedłożyła w określonym terminie właściwych wniosków dowodowych. Tak więc - zawarte jest to w przedłożeniu, jak również w projekcie, chodzi o te wnioski dowodowe w takim zakresie, w jakim zostały zgłoszone, a nie zostały dopuszczone przez sąd - będzie to wówczas przesłanka, która będzie stanowiła o możliwości wydania orzeczenia, ale orzeczenia reformatoryjnego, to jest bardzo istotne: reformatoryjnego, a więc nieuchylenia i skierowania do ponownego rozpoznania. Tak więc należy jeszcze raz podkreślić, iż zarzut, iż konsekwencją będzie przyjęcie takiej formuły - naruszenie prawdy materialnej, nie znajduje uzasadnienia w przedstawionych rozwiązaniach.

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Naprawdę mówię bardzo skrótowo, proszę mi wierzyć. To jest to podstawowe przedłożenie wraz z uzasadnieniem. W trakcie postępowania wniesiono szereg poprawek.

    Widzę błagalny wzrok kolegów, którzy chcą wystąpić po mnie. W związku z tym ograniczę się do omówienia jeszcze tylko dwóch spraw. Ta ostatnia będzie miała charakter formalny, będzie bardzo krótka. Chodzi tu o złożenie poprawek. Natomiast to, co budziło wątpliwości, to tzw. przestępstwa przepołowione.

    Jak państwo pamiętacie, dyskusja dotyczyła podniesienia górnej granicy karalności za wykroczenie. Pierwotna propozycja mówiła o kwocie 1 tys. zł. Spotkało się to, zdaniem podkomisji, również komisji, ze słusznym protestem ze strony przedstawicieli chociażby związków zawodowych, przedstawicieli Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji. Pewne wątpliwości również członków komisji budziło to, czy ta kwota nie jest za wysoka.

    Oczywiście argumenty mówiące, że w 1997 r., kiedy Sejm wprowadził to rozwiązanie, kwota ta stanowiła połowę minimalnego wynagrodzenia, mogły przemawiać za tym, iż jeśli chodzi o kwotę, o ten 1 tys. zł, jest to zbliżone do tamtego rozwiązania. Ale musimy mieć chyba świadomość niedoskonałości obowiązujących przepisów. Po pierwsze, wydaje się, że mały wymiar sprawiedliwości powinien zostać jeszcze trochę naprawiony. Mam na myśli możliwość powrotu do recydywy przy wykroczeniach, możliwość zwiększenia tego katalogu kar i podwyższenia odpowiedzialności, jeśli chodzi o osoby, które w warunkach tzw. recydywy po raz kolejny popełniają wykroczenie, szczególnie to uciążliwe, mówię tutaj o przestępstwach kieszonkowych, a więc osoby, które uczyniły sobie z tego procederu sposób zarobkowania.

    Oczywiście obowiązujące przepisy również dają możliwość stosowania tych kar, ale one są stosowane rzeczywiście w sposób fakultatywny. Wydaje się, że zbyt rzadko. Wydaje się, że to rozwiązanie... Mówię ˝wydaje się˝, ale mówię o tym z przekonania. Wydaje się, że to rozwiązanie jest najlepsze. Chcielibyśmy wprowadzić takie rozwiązanie, które nie będzie wymagało waloryzacji.

    Komisja zaproponowała przejęcie rozwiązań, które obecnie od dłuższego już czasu uwzględnione są w Kodeksie karnym skarbowym, jeśli dobrze pamiętam, chodzi o wprowadzenie tego poziomu, który ustala się na 1/4 wysokości minimalnego wynagrodzenia. W zależności od zmian społecznych, gospodarczych konsekwencją tego jest właśnie zmiana tego minimalnego wynagrodzenia. Wydaje się, że wprowadzenie takiej kwoty w granicach 400 czy 440 zł - bo tyle pewnie z groszami wyjdzie - wydaje się być rozwiązaniem na trwałe wprowadzonym do Kodeksu wykroczeń, co, jak mówię, nie przekreśla tego - zachęcam nawet do tego państwa posłów i z pewnością sam podejmę taką inicjatywę - abyśmy pochylili się nad Kodeksem wykroczeń i również w tym zakresie wprowadzili taką odpowiedzialność, której społeczeństwo pewnie oczekuje. Bo kradzież roweru za 400 zł czy okradzenie osoby starszej, która ma rentę w wysokości 1 tys. zł czy jeszcze niższą, to jest bardzo dolegliwa strata. Szczególnie te osoby, które zrobiły sobie z tego źródło dochodów, powinny trafić do zakładu karnego. To jest kwestia orzecznictwa sądu, ale jako władza ustawodawcza również powinniśmy się nad tym pochylić.

    Zdaję sobie sprawię, że nie omówiłem nawet chyba połowy tego, tych dość istotnych elementów. Ale myślę, że było to już omawiane nie tylko na posiedzeniu komisji, ale również w trakcie pierwszego czytania.

    Kończąc, panie marszałku, Wysoka Izbo, pragnę w imieniu klubu Platforma Obywatelska złożyć poprawki. Tych poprawek jest sześć. Duża ich część dotyczy... Mają one charakter, powiedziałbym, porządkujący. Propozycja ich wprowadzenia wynika z faktu implementacji dyrektywy Parlamentu Europejskiego. To jest kwestia zakresu udostępniania stronom akt, to jest również kwestia zakresu zarzutów podnoszonych w środku odwoławczym. Odnoszę się tutaj do tego zakazu składania zarzutu nieprzeprowadzenia przez sąd określonego dowodu, jeżeli strona nie składała w tym zakresie wniosku dowodowego.

    Kolejna poprawka dotyczy związania sądu zaskarżeniem i podniesionymi zarzutami. To dotyczy przede wszystkim kwestii, kiedy sąd odwoławczy w przypadku wniesienia apelacji może badać całość rozstrzygnięcia w przedmiocie środków karnych oraz braku rozstrzygnięcia w przedmiocie tych środków karnych. Dotyczy to zmiany przepisów, właściwych przepisów wskazanych w poprawce. Nie chciałbym już tutaj przedłużać mojego wystąpienia.

    Chodzi również o poprawkę precyzującą zakres zarzutów podnoszonych w apelacji odnośnie do oceny aktywności dowodowej sądu. To poprawka precyzująca właściwie ten okres przedawnienia, o którym myślę. Na posiedzeniu komisji była też bardzo szeroka dyskusja w zakresie wystąpienia z roszczeniem o odszkodowanie, zadośćuczynienie.

    Bardzo istotny element, na który pragnę zwrócić uwagę, o tym mówiła pani rzecznik praw obywatelskich, to było też przedmiotem szerszej debaty, dotyczy kwestii stosowania przepisów, a właściwie rozporządzenia w sprawie poddawania badaniom lub wykonywaniu czynności z udziałem oskarżonego oraz osoby podejrzanej. Jak państwo pewnie zauważyliście, w trakcie tej dyskusji były podnoszone zarzuty, iż regulacja mówiąca o obowiązku poddania się tym badaniom nie spełnia standardów konstytucyjnych, jeśli chodzi o rangę ustawową, i wytyczne zawarte w ustawie były również zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, który uchylił te przepisy, niewystarczające. W tym zakresie komisja podjęła już właściwe rozstrzygnięcia, natomiast zaszła konieczność skrócenia okresu vacatio legis i m.in. do tego zmierza się, jeżeli chodzi o tę poprawkę.

    Dlatego, panie marszałku, w imieniu Klubu Parlamentarnego Platforma Obywatelska przedkładam te poprawki i zwracam się również do Wysokiego Sejmu o to, aby to sprawozdanie, z uwzględnieniem przedłożonych poprawek, raczył przyjąć. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Witold Pahl - Wystąpienie z dnia 27 sierpnia 2013 roku.


145 wyświetleń




Zobacz także:





Poseł Witold Pahl - Wystąpienie z dnia 19 lutego 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 87 Sprawozdanie Komisji o uchwale Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Witold Pahl - Wystąpienie z dnia 19 marca 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 89 Sprawozdanie Komisji o uchwale Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Witold Pahl - Wystąpienie z dnia 26 maja 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 93 Sprawozdanie Komisji o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy –...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Witold Pahl - Wystąpienie z dnia 09 lipca 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 96 Sprawozdanie Komisji o senackim projekcie ustawy o zmianie ustawy –...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Witold Pahl - Wystąpienie z dnia 09 lipca 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 96 Sprawozdanie Komisji o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy –...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Witold Pahl - Wystąpienie z dnia 09 lipca 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 96 Sprawozdanie Komisji o uchwale Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy

Poseł Witold Pahl - Wystąpienie z dnia 09 października 2015 roku.
Posiedzenie Sejmu RP nr 102 Sprawozdanie Komisji o uchwale Senatu w sprawie ustawy o zmianie...

Opubilkował videosejm.pl
Brak komentarzy