Strona którą oglądasz dotyczy poprzedniej kadencji sejmu. Aktualne informacje znajdziesz tutaj

4 punkt porządku dziennego:


Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks cywilny (druk nr 990).


Poseł Michał Kabaciński:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Tutaj już powiedziano, czego dotyczy ta zmiana, ta propozycja. Oczywiście należy zgodzić się z tym, że istnieje pewien problem, problem osób, które, nie zawsze ze swojej winy, nie wiedzą, jaki jest system prawny, jakie są ich obowiązki, jakie są konsekwencje nieznajomości tego prawa. Pojawia się tutaj ta zasada, że nieznajomość prawa szkodzi. Przypominam sobie, że jakiś czas temu minister Gowin mówił o edukacji prawniczej wśród młodych ludzi. Myślę, że właśnie ten projekt jest kolejnym przykładem, że należałoby się poważnie zastanowić nad systemowym rozwiązaniem, jak ludzi przybliżyć do tego prawa.

    Poza aspektami, o których już mówili moi przedmówcy, czyli o sytuacji spadkobiercy i pewnej faworyzacji innej grupy określonej w kodeksie, widzę również ten problem, czyli nieznajomość prawa nie zawsze wynika z lenistwa czy przeoczenia, to jest po prostu efekt tego, że dzisiaj polskie społeczeństwo ma bardzo niską świadomość prawną. Ten projekt może pobudzić taką dyskusję.

    Oczywiście zgodzę się też z głosami, że ta propozycja posłów Solidarnej Polski doprowadzi do uruchomienia takiej machiny biurokratycznej w przypadku komorników, którzy będą musieli sprawdzać za każdym razem wszystkich, nie tylko te osoby, które złożyły oświadczenie i odpowiadają za długi do wysokości majątku, ale także każdego, kto będzie potencjalnym spadkobiercą. To rzeczywiście może powodować lawinę wielu czynności, która może wpłynąć negatywnie chociażby na szybkość pewnych postępowań, ale to też nie powinien być argument, który przemawiałby za odrzuceniem wszystkiego.

    Nie zgodzę się z posłem Kozdroniem co do tradycji. Myślę, że dynamika systemu prawnego i to, jak ten system jest skonstruowany, liczba przepisów, liczba zmian powoduje, że społeczeństwo nie zawsze może kontrolować te sprawy, nie możemy tego od ludzi oczekiwać. Wiem, że jest taka zasada i ona jest fundamentem, nie powinniśmy od niej odchodzić, ale skoro dzisiaj mamy w Kodeksie cywilnym pewne odejścia od tej zasady i pokazujemy grupy, które są uprzywilejowane w stosunku do zwykłego, szarego obywatela, to powinniśmy się zastanowić, czy nie należałoby zastosować podobnych mechanizmów również do takiego Kowalskiego. Nie mówię, że takich, jakie są w projekcie, bo po to mamy komisje, aby w tych komisjach wypracować jakiś kompromis. Dlatego uważam, że ten projekt, poza kwestią spadkobierców i ich praw, obowiązków i nieznajomości prawa, może spowodować, że po raz kolejny będziemy się zastanawiać, w jaki sposób wyedukować społeczeństwo, żeby w przyszłości takich projektów nie było. To nie jest jedyny projekt, jest wiele spraw, gdy nieznajomość prawa powoduje, że obywatele rzeczywiście na tym tracą. Ale też jest państwo jako podmiot, który to prawo tworzy, a szczególnie my powinniśmy wziąć to pod uwagę, żeby ułatwić ludziom ten dostęp. Nie oszukujmy się, nie każdy czyta dzienniki ustaw i monitory, żeby mieć dostęp do regulacji. Mało kto widział kiedykolwiek kodeks, jedyna styczność z prawem jest wtedy, kiedy np. zatrzyma nas policjant, tak jest w większości przypadków.

    Rzeczywiście model edukacji prawnej, która przybliżałaby prawo już od najmłodszych lat, bo to jest chyba pomysł ministra Gowina, w szkołach ponadgimnazjalnych, to jest rzeczywiście jakiś punkt wyjścia, żeby ci ludzie wiedzieli mniej więcej, jak się orientować w poszczególnych przepisach, takich, które dotyczą normalnych, życiowych spraw. Nie mówię o tym, aby ta edukacja dotyczyła jakiś procedur karnych czy poszczególnych mechanizmów prawa bankowego czy prawa finansowego, ale takie podstawowe regulacje, które dotyczą codziennego życia, jak najbardziej powinny być znane wśród społeczeństwa.

    Dlatego Klub Poselski Ruch Palikota będzie za tym, aby ten projekt przekazać do prac w komisji i pochylić się zarówno nad problemem spadkobierców, jak i nad problemem nieznajomości prawa, z czego ona wynika, bo nie zawsze to wynika z lenistwa. Po prostu czasem tak jest, ta nasza kultura jest taka, że dzisiaj tak naprawdę większość ludzi czerpie informacje z telewizji, nie zagłębia się, np. dlaczego jest tak, a nie inaczej, nie sięga do konkretnych ustaw, kupuje to, że tak powiem, co widzi. Zastanówmy się nad tym, na pewno podczas pracy w komisji będziemy mogli tę kwestię rozwiązać.

    Jeżeli są jakieś kwestie sporne, o których mówił między innymi poseł Kozdroń, to myślę, że komisja mogłaby te kwestie sporne usunąć. Dziękuję bardzo. (Oklaski)



Poseł Michał Kabaciński - Wystąpienie z dnia 06 lutego 2013 roku.


104 wyświetleń

Zobacz także: