Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W ostatnich dniach nie milkną dyskusje na temat krzyża w sali plenarnej Sejmu RP. Krzyż ten podczas mszy świętej w intencji ojczyzny 19 października 1997 r. leżał na grobie księdza Jerzego Popiełuszki na Żoliborzu, a po jej zakończeniu został przekazany przez matkę księdza Jerzego parlamentarzystom, a potem został zawieszony w sali obrad.
Jako poseł Prawa i Sprawiedliwości w sposób zdecydowany sprzeciwiam się zapowiadanym planom usunięcia krzyża przez grupę posłów Ruchu Palikota. Z Konstytucji RP wynika, że wszystkie publiczne akty wiary mogą wynikać z inicjatyw ludzi zgodnych z ich systemem wartości, a więc krzyż wiszący w Sejmie wynika z przynależności zdecydowanej większości posłów do wiary chrześcijańskiej. Według mnie Ruch Palikota broni bardzo archaicznej wizji świata, w której prawa człowieka mają tylko jednostki, a nie grupy społeczne. Całe zamieszanie wokół krzyża jest niepotrzebne. Jako chrześcijanin nie chcę, aby symbol męki Jezusa Chrystusa był przedmiotem jakichkolwiek rozgrywek.
W związku z tym apeluję z tego miejsca do posłów Ruchu Palikota o uszanowanie praw i woli obywateli, których wyrazicielami byli i są posłowie zawieszający krzyż i broniący go dziś przed fałszywymi opiniami i nagannymi praktykami wnoszenia zastępczych tematów pod obrady Wysokiej Izby.
W Polsce jest wiele realnych problemów, których rozwiązania oczekuje naród. Zajmijmy się nimi. Pomóżmy żyć Polakom w Polsce, a krzyż niech pozostanie na swoim miejscu. (Oklaski)