Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chcę sprostować, jeżeli pan marszałek Stefaniuk źle zrozumiał. Bardzo dobrze życzę polskiemu rolnictwu, nie cieszę się, jeżeli cokolwiek nam nie idzie, ale chcę jeszcze raz bardzo mocno podkreślić, że kwoty, które trafiły do polskiego rolnictwa i liczba gospodarstw, które skorzystały z aktywnych form - nie mówię o płatnościach bezpośrednich, o programach rolno-środowiskowych czy ONW, ale mówię o tych aktywnych - wskazują, że w procentach tylko niewielka grupa polskich rolników, około 10%, skorzystała z tego.
Dlatego, szanując pieniądze unijne, ciesząc się z ich wykorzystania, również apelując o to, by wykorzystać te doświadczenia do planowania nowej perspektywy finansowej, chcę z całą mocą podkreślić, że jest równie ważna polityka krajowa - co do tego zapewne się zgodzimy - a nie tylko budowanie zamków na piasku w oparciu o środki unijne. Niech one będą jak największe. Życzę polskim negocjatorom jak najlepiej, ale musimy również mieć własną politykę narodową. (Oklaski)